Sniper: Ghost Warrior to pierwsza seria gier, którą polskie CI Games (wtedy jeszcze City Interactive) chciało przejść do odbiorcy stawiającego na jakość produkcji. Jakość podniosła się, choć bez przesadnego szału. Teraz jest znacznie lepiej.
Chociaż Marek Tymiński, szef CI Games, wierzy w sukces Sniper Ghost Warrior Contracts, to jednak niedawno sprzedał sporą liczbę akcji spółki. Czyżby nie sądził, że gra sprawi, że akcje znacząco wzrosną?
Od średnich początków przez globalny sukces po wielką wtopę. Historia marki "Sniper Ghost Warrior" to temat na książkę. Myślałem, że już znam jej zakończenie. Błąd. "Contracts" to odpowiedź na to, jak powinna wyglądać gra o snajperze.
Sukcesy na świecie, którymi chwalą się nawet politycy. Wraz z zachwytem krytyków w parze idą dobre wyniki finansowe. Z giełdowych danych wynika, że polskie studia sprzedały w 2018 roku gry za ponad miliard złotych.
"Sniper Ghost Warrior Contracts" to kolejna gra polskiej produkcji, która pojawi się na targach E3 2019. Ze względu na to, CI Games przygotowało 11-minutowy fragment rozgrywki z komentarzem producenta.
CI Games zapowiedziało kolejną część snajperskiej serii: "Sniper Ghost Warrior Contracts". Pierwsze dwie części odniosły spory sukces, "trójka" miała świetną sprzedaż i fatalne recenzje. Dlatego najnowsza odsłona będzie różnić się od poprzedników.
Jeśli polskie studio CI Games znacie tylko z nazwy, to Humble Bundle pozwoli nadrobić zaległości. I nie zrujnuje domowego budżetu. To właśnie twórcom serii "Sniper: Ghost Warrior" poświęcony jest najnowszy pakiet.
Miał być hitem, który stanie niedaleko za "Wiedźminem 3". Po premierze recenzje i opinie graczy zmieszały grę z błotem. Akcje poszybowały na łeb. Wieszczono nawet, że to koniec studia CI Games. Tymczasem minął rok, a twórcy "Sniper: Ghost Warrior 3" odtrąbili sukces. Mają powody.
Ktoś, kto na początku giełdowej przygody spółek zainwestował w twórców "Wiedźmina" lub "This War of Mine", dziś mógłby być milionerem. Kursy akcji polskich twórców gier wystrzeliły i dlatego każdy liczy na powtórkę. I właśnie z tego powodu bardzo łatwo nim manipulować.
Jak zarabiać na grach? Jeśli nie potrafisz ich sam zrobić, może spróbować sił na giełdzie. Ale jest też nowa droga. Ci, którzy z niej skorzystali, otrzymali podwójny zwrot już po kilku tygodniach.
Pożar. Takie opinie dominują, gdy pada temat firmy CI Games, autorów najbardziej oczekiwanej polskiej gry 2017 roku - "Sniper: Ghost Warrior 3". Gra dostała bardzo przeciętne oceny, akcje firmy lecą na łeb, a teraz twórcy... reklamują produkcję nagą postacią z gry w "Playboyu".
To miał być wielki tryumf polskiego wydawcy i najlepsza snajperska gra dostępna na rynku. Udało się? Piszemy dokładnie o tym, co nam się spodobało, a gdzie zawalono sprawę.
"Sniper: Ghost Warrior" od CI Games to jedna z najbardziej znanych polskich serii gier wideo. Trzecia część miała być jakościowym skokiem, tymczasem wśród graczy i krytyków mieszane opinie, a wśród twórców raczej nie ma okazji do otwierania szampana. W mediach średnie oceny, na giełdzie - mocny skok w dół.
Twórcy serii gier "Sniper Ghost Warrior" ujawnili szczegóły na temat polskiej wersji językowej w "Sniper Ghost Warrior 3". Głównemu bohaterowi, doświadczonemu snajperowi Jonowi Northowi, głosu użycza Piotr Stramowski znany m.in. z roli w filmie "Pitbull".