Ostatni sezon „The Walking Dead” będzie jednak kontynuowany?

Bankructwo studia Telltale Games jest jednym z najgłośniejszych tematów w świecie gier komputerowych. Z powodów finansowych firma ogłosiła upadłość, a wielu jej pracowników straciło zatrudnienie. Jednak dla graczy najsmutniejszą wiadomością jest ta o wstrzymaniu prac nad zapowiadanymi od dawna wydawnictwami.

Szczególnie dotyczy to jednego z najbardziej oczekiwanych tytułów – „The Walking Dead”. Pierwszy odcinek czwartego sezonu ukazał się 14 sierpnia, a drugi epizod ma pojawić się w dniu dzisiejszym (25 września). Wszystko wskazuje na to, że cały proces wstrzymano w połowie.

Nadzieja umiera ostatnia

Na szczęście pojawił się jakiś promyk nadziei. Telltale Games poinformowało wczoraj, że po ogłoszeniu upadłości, pojawiło się wielu ochotników, którzy pragną sfinalizować niedokończoną grę.

"Dzisiaj nie możemy jeszcze nic obiecać, ale aktywnie pracujemy nad rozwiązaniem, które pozwoliłoby dokończyć dwa pozostałe odcinki i wydać je w jakiejś formie." – mówi producent

Póki co nie wiemy kto zająłby się pracą nad kontynuacją serii. Wiadomo jednak, że w firmie pozostała garstka osób, którzy zajmują się „Minecraft: Story Mode” na Netflixa. Ta grupa również miała odejść po zakończeniu projektu, jednak istnieje szansa, że zostaną oni w ramach dokończenia „The Walking Dead”.

Głosu w tej sprawie udzielił także Cory Barlong, jeden z twórców nowej części „God Of War”

"Mam nadzieję, że to oznacza, iż najpierw zapłacie odprawy wszystkim odchodzącym pracownikom, a dopiero potem zajmiecie się ostatnim odcinkami. Mogę czekać dowolnie długo, jeśli ma to znaczyć, że traktujemy ciężko pracujących ludzi z szacunkiem i człowieczeństwem, na jakie zasługują" – napisał Barlong na swoim Twitterze

Pomimo bankructwa Telltale Games i anulowania wielu oczekiwanych tytułów, Netflix ogłosił, że nadal planuje wyprodukować zapowiadane „Stranger Things”, który miał wyjść u pierwotnego producenta.