Trwa ładowanie...

Czy Cyberpunk 2077 to gra 10/10? Moje wrażenia po 45 godzinach

Na dzieło Polaków czekają miliony. Mało która gra w historii była tak hołubiona jeszcze przed premierą. Wielkie obietnice, wielkie oczekiwania - czy Cyberpunk 2077 je spełni? Wiele zależy od tego, co w tej grze odnajdziemy.

Cyberpunk 2077Cyberpunk 2077Źródło: WP
dvlgime
dvlgime

"Cyberpunk 2077" to olbrzymia produkcja. Jest mieszanką gry akcji i RPG, osadzoną w futurystycznym świecie i stylistyce zwaną cyberpunkową. Czym się wyróżnia? Przede wszystkim spojrzeniem w nieodległą przyszłość na Ziemi i bardzo specyficzną wizją tego, co będzie za kilkadziesiąt lat.

Wielkie miasta, budynki uformowane w kolosalne megabloki, które tworzą niemal wewnętrzny ekosystem, wszechobecna technologia, królujący konsumpcjonizm i nihilizm. Do tego rządzące wszystkim korporacje - posiadające prywatne armie i niesamowite technologie - oraz gigantyczne rozwarstwienie społeczne. Biedni nadal mieszkają na ulicach, bogaci fundują sobie nieśmiertelność.

Tak, Night City, główny obszar akcji "Cyberpunka 2077", to nie jest przyjazne miejsce. Jednocześnie ta wizja przyszłości ma szczególny magnetyzm. Przede wszystkim obiecywała coś, co w grach wideo słabo znamy. Bywaliśmy setki raz na frontach II wojny światowej, w inspirowanych średniowieczem światach fantasy czy lataliśmy statkami w kosmosie w odległej przyszłości. Tymczasem twórcy "Wiedźmina" wzięli na warsztat mało uczęszczane uniwersum.

I z całą pewnością - nigdy w historii nie stworzone z tak niesamowitym pietyzmem.

Cyberpunk 2077 WP
Barnaba SiegelŹródło: WP

Jest klimat

Budzę się w swoim apartamencie. Mam mieszkanie w megabloku na 9 piętrze z widokiem na szare patio. Na wielkim korytarzu mijam pełen przekrój ludzi - pracowników z kaskami budowlańców i w garniturach, pijaczków, imprezowiczów, przestępców, policjantów. Na jednym z pięter znajduje się mini bazarek - serwują azjatyckie jedzenie, sprzedają broń, oferują pojedynek na pięści z robotem. Kieruję się do wyjścia.

dvlgime

Po opuszczeniu megabloku zaliczam pierwszy szok. Rozpościera się olśniewający widok na gigantyczne budynki i skomplikowany układ miasta. Tu wszystko rozgrywa się na płaszczyznach - chodnik jest pojęcie, względnym, bo w wielu miejscach pod nim znajdziemy tunele dla samochodów albo ukryte dzielnice. Jednocześnie nie brakuje też obszarów wyżej położonych, bazarów na 20 piętrze czy podniebnych autostrad.

Samodzielne przemieszczanie się po mieście to niesamowite doświadczenie, które nie przypomina niczego, co znałem z gier wcześniej. Co chwila trafiamy na fascynujące dzielnice - i chociaż nie da się wejść do każdego budynku, jest tu dostatecznie dużo atrakcji, żeby eksploracja była na długo frajdą.

Cyberpunk 2077 WP
Cyberpunk 2077Źródło: WP, fot: Barnaba Siegel

Jakby tego było mało, spory obszar poza miastem stanowią Badlandsy - inspirowane południem USA przedmieścia, na których w kamperach i namiotach żyją nomadzi, a bezkres porośniętych krzewami pól to idealne miejsce na samotne przejażdżki czy kryminalną działalność.

dvlgime

Po Night City i Badlandsach przemieszczamy się autami i motorami. Model jazdy nie jest idealny, ale prowadzi się je bardzo przyjemnie, a przejażdżkom zawsze może towarzyszyć bogata ścieżka dźwiękowa. Mamy kilka radiostacji po kilkanaście utworów: metal, rap, techno, klasyczny jazz, do wyboru do koloru. Mi najlepiej jeździło się przy dźwiękach łagodnej, sentymentalnej elektroniki.

Życie jak film

Te doświadczenia budują niesamowity klimat, ale są jednak pewnym tłem do głównych wydarzeń w grze. A tymi są zagmatwane losy "V", najemnika bądź najemniczki od specjalnych zleceń. Na starcie sami ustalamy wygląd i płeć bohatera, a pewną sensację wywołała też możliwość dostosowania rozmiarów genitaliów oraz wybór transpłciowego bohatera. Tu wszystko jest możliwe i nikogo w Night City nie dziwią nasze preferencje.

To jednak również tylko dodatek. Przede wszystkim skupiamy się na podłapywaniu rozmaitych zleceń - od wspierania policji w wojnie gangów, przez drobne zlecenia od przechodniów, po długie i złożone misje. W pierwszej części gry przygotowujemy się do skoku życia, by wykraść cenny chip od gigantycznej, japońskiej korporacji Arasaka.

Cyberpunk 2077 - Judy WP
Cyberpunk 2077 - JudyŹródło: WP

Szybko poznajemy całe spektrum możliwości gry oraz rozmaitych bajerów. Strzelanie w czasie pościgu? Obecne. Możliwość ukończenia poziomu strzelając jak "Rambo" albo skradając się i eliminując wrogów po cichu? Również. Możliwość wpłynięcia na przebieg misji? Oczywiście, tak jak w "Wiedźminie". Podejmowane przez nas akcje czy wybory w czasie dialogów mają czasem wpływ na rzeczywistość.

dvlgime

Podczas misji nie brakuje mocnego zetknięcia z technologią przyszłości - rozgrywającymi się w naszej głowie filmami braindance, hakowaniem wszystkiego, co się da, niewidzialnymi dla oka szpiegowskimi łazikami, wpuszczanymi do sieci i głów wirusami.

Ale to tylko jeden wymiar gry, ten bardziej futurystyczny. Drugi jest zdecydowanie bliższy filmom akcji, a momentami... brudny. Nie wszystko się udaje, nie każdy przeżyje - z wielu opresji wydostanie nas wyłącznie nasz karabin, a do niektórych komputerów trzeba się na własną rękę przedrzeć przez szeregi wroga. Czasem wpadniemy, czasem to gra zastawia na sidła i sprawia, że "V" ociera się o śmierć.

Tu trzeba przyznać, że CD PROJEKT RED po mistrzowsku rozgrywa filmowe sekwencje. W "Wiedźminie 3" większość akcji przeżywaliśmy przez samodzielnie przeprowadzane dialogi albo w boju. Tu co chwila odpalają się zaplanowane przerywniki, wszystkie oglądane z oczu głównego bohatera, które niesamowicie budują napięcie i dramatyzm sytuacji.

Cyberpunk 2077 WP
Cyberpunk 2077Źródło: WP

Spektrum możliwości

Za to jak prezentuje się "V" w boju? Może obsługiwać broń palną (rozmaite pistolety, karabiny maszynowe i snajperski, strzelby) czy białą (noże, pałki, miecze czy wszczepione w przedramiona ostrze modliszkowe). Strzelanie samo w sobie zostało zaskakująco dobrze zrealizowane. Zdecydowanie czuć moc dużych kalibrów w łapie, a sama walka jest atrakcyjna - to duży sukces dla studia, które do tej pory odtwarzało wyłącznie popisową, wiedźmińską szermierkę.

dvlgime

Mniej spektakularnie wypada walka wręcz czy z japońską kataną w dłoni, ale dla mnie stanowiło to po prostu bardzo dobry dodatek. Możemy się też wspomóc granatami, które dają przeróżne efekty. Poza tym broń możemy ulepszać (o ile starczy nam zebranych czy kupionych materiałów), a także modyfikować - np. dołączając tłumik, celownik czy wzmocnienie.

Łażąc po zakamarkach i walcząc, zbieramy też tonę innego sprzętu. Ubraniami przystroimy "V" od stóp do głów, a wszystkie wpłyną na poprawę poziomu pancerza. Oprócz tego mamy całą sekcję wszczepów, które modyfikują nasz organizm. Pozwalają dźwigać więcej sprzętu, przyspieszyć regenerację zdrowia czy wytworzyć raniącą wrogów, elektryczną falę, gdy nasze zdrowie będzie zbyt niskie.

W akcji przydają się też elementy umożliwiające hakowanie. Początkowo możemy na odległość przejąć lub wyłączyć kamerę albo wywołać zwarcie w systemach wroga. Z czasem zbieramy ciekawsze "haki", a część odblokujemy, rozwijając postać.

Cyberpunk 2077 WP
Cyberpunk 2077Źródło: WP

No właśnie, rozwój postaci. To ostatni element, który wpływa na styl rozgrywki. I pięknie dopełnia warstwę RPG, o której tak wiele mówił CD PROJEKT RED - i o co sam martwiłem się przed premierą. Zdobywane w trakcie gry punkty umiejętności i atutów pozwalają rozwinąć postać tak, jak na grę fabularną przystało.

dvlgime

Mamy multum umiejętności do wyboru, która otwierają nam różne możliwe wybory albo wpływają na styl gry. To w tym miejscu ustalamy, czy chcemy mieć przewagę jako haker, mistrz sztuk walki czy strzelec. Czy preferujemy rozwiązania ofensywne, czy defensywne. Jest ich naprawdę sporo i w mojej ocenie dają spore możliwości dostosowania gry pod własne preferencje.

Cyberpunka 2077 zżerają błędy

Jak wypowiadało się już wielu krytyków, którzy mieli okazję grać przed premierą, "Cyberpunk 2077" jest grą niedopracowaną. Co to znaczy? Gdy wyjdziemy na ulicę, przejdziemy kawałek autem, wykonamy misję, jest duża szansa, że nie zobaczymy żadnych oznak tego niedopracowania.

Ale w trakcie 45 godzin rozgrywki zanotowałem kilkadziesiąt mniejszych i większych wpadek. Na przykład auto pojawiło się znikąd. Broń pokonanego przeciwnika zawisła w powietrzu. Ktoś odwrócił się do ściany, zamiast do mnie. Wróg "zepsuł się" i stał prosto z rozpostartymi ramionami. Najgorszy był błąd, który uniemożliwił mi kontynuowanie jednej z misji. Co pomogło? Wczytanie automatycznego zapisu gry (a tych jest sporo).

dvlgime

To oczywiście żadne usprawiedliwienie. Tym bardziej że niektórzy recenzujący wskazywali na błędy znacznie bardziej poważne. Mi się takie nie przytrafiły, a te, które miałem, szybko zostały wyparte przez niesamowite doświadczenie, jakim jest zwiedzanie Night City i niezwykle opowiedziane historie. Warto mieć jednak tego świadomość.

Cyberpunk 2077 WP
Cyberpunk 2077Źródło: WP

Na premierę gry, 10 grudnia 2020 roku, gracze otrzymają dużą aktualizację, która część problemów rozwiąże - ale na pewno nie wszystkie. Ci, którzy ostrzą sobie zęby na wizytę w Night City, muszą być świadomi, że nie będzie to gra dopracowana w każdym calu.

Jednocześnie "Cyberpunk 2077" totalnie zaskakuje dopracowaniem pod względem samej grafiki. Panorama miasta jest spektakularna, miałem poczucie obcowania z kolosem i czułem się jak na wycieczce w azjatyckim megalopolis. Z drugiej strony wszystkie detale, wszystkie ciasne uliczki, bazarki, wnętrza wyglądają nieprawdopodobnie, zwłaszcza nocą. Magia kolorów, neonów, lecącej zewsząd pary. Przy lepszej jakości sprzęcie możemy podziwiać odbicia w kałużach i połyskujące powierzchnie.

CD PROJEKT RED wykonał tytaniczną pracę i rozmachem swojej propozycji przebił to, co oferują największe studia tego świata. To z jednej strony pokaz niesamowitej wiary w gry i chęci zawieszania poprzeczki jeszcze wyżej, spełniając przy tym marzenia graczy. Kłuje jednak myśl, że był to efekt setek nadgodziny dla setek osób, a końcowe dzieło nie jest wolne od błędów. Może potrzebne było jeszcze kilka miesięcy?

Niezależnie jednak od tego, co myślimy o procesie produkcji i ile błędów wyłapiemy - na poziomie artyzmu, koncepcji, wielkości, możliwości i głębi fascynujących, zawartych w grze historii, to jedna z najlepszych gier dekady. Jest wielka, a polskie studio dokonało czegoś, co 10 lat temu nikomu z graczy się nie śniło.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dvlgime
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dvlgime
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj