Miłość w świecie "Cyberpunk 2077". Niektórzy będą wściekli
CD Projekt RED potwierdza, że bohater "Cyberpunk 2077" to nie Geralt z serii "Wiedźmin". To od gracza ma zależeć, czy postać będzie hetero czy homoseksualna.
W rozmowie z jednym z fanów Paweł Sasko z CD Projekt RED potwierdził, że w "Cyberpunk 2077" będzie więcej opcji romansowych niż w "Wiedźminie 3". Powód jest prosty. Geralt był konkretną i już po części wykreowaną postacią, więc dlatego wchodził w związki wyłącznie z kobietami. W "Cyberpunk 2077" to my od początku będziemy budować swojego bohatera, decydując także o tym, jakiej będzie płci i z kim chce nawiązać bliższe relacje.
Oczywiście możemy się spodziewać, że nie wszystkim taka decyzja CD Projekt RED się spodoba. Swego czasu EA zalewane było negatywnymi opiniami, bo "Mass Effect 3" pozwolił na odbycie stosunku bohaterom tej samej płci. “Oburzeni” gracze grozili piraceniem kolejnej części “Mass Effect”, jeśli ponownie pojawią się związki osób tej samej płci.
Kiedy w "Baldur's Gate: Siege of Dragonspear" dostępna była postać transgenderowa na takich portalach jak Metacritic czy Steam użytkownicy zaczęli wystawiać grze bardzo niskie noty - właśnie z powodu rzekomego “propagowania politycznej poprawności”.
Zobacz też: Cyberpunk 2077: Oto, czego dowiedzieliśmy się z dotychczasowych relacji
Temat ten wzburzył również polskich graczy. W sieci nie zabrakło naprawdę ostrych komentarzy. Serwis cdaction.pl zamieścił newsa pod tytułem “O homofaszystowskiej propagandzie”, w którym połączono pełne nienawiści wpisy, tworząc z nich artykuł. “Homofaszyści próbują przemycać swoją chorą ideologię nawet w grach komputerowych”, “homoseksualizm to przecież choroba psychiczna”, “niestety przez to, że wszędzie wciska się ludziom, że są wolni i mają prawo wyboru, powstaje takie coś jak kobieta nazywająca się mężczyzną w Dragon Age’u: Inkwizycji” - to tylko wybrane fragmenty.
Podobne głosy pojawiły się gdy Razer, jeden z czołowych twórców gamingowego sprzętu, wypuścił serię różowych akcesoriów. Wówczas w komentarzach nie brakowało wpisów o "feminazistkach" i "poprawności politycznej".
Chociaż do premiery "Cyberpunk 2077" jeszcze daleko, to gra Polaków zdążyła wywołać emocje związane z około seksualną tematyką. Na najnowszych obrazach zauważono plakat reklamowy firmy istniejącej w grze. Korporacja reklamowała swój napis transpłciową modelką. Oburzenie wywołał fakt, że kąpielowy strój uwypuklił penisa. Na dodatek hasło reklamowe głosiło: "zmiksuj to!". Ewidentnie odnosiło się do orientacji modelki.
Niektórzy twierdzili, że CD Projekt RED w ten sposób chce wywołać kontrowersje. Autorka plakatu w rozmowie z Eurogamerem tłumaczyła, że za reklamą kryje się przesłanie. W ten sposób twórcy "Cyberpunk 2077" pokazują, jak megakorporacje przedmiotowo traktują ludzi. Sprzedają swoje produkty seksualnymi podtekstami. Nie musimy sobie tego wyobrażać, bo przecież bardzo często tak wyglądają reklamy już teraz.
Co ciekawe, wcześniej CD Projekt RED dostawało się za to, że gra nie wystarczająco reprezentuje osoby transseksualne.
Reakcje na pojawienie się wątków homoseksualnych (czy - być może - także transseksualnych) będą ciekawym zjawiskiem. Dotychczas CD Projekt RED ideologicznie "pasowało" przeciwnikom rzekomej politycznej poprawności. Polskie studio było nawet ofiarą oskarżeń o brak czarnoskórych postaci w serii "Wiedźmin". Dla internetowych bojowników była to woda na młyn - ulubione studio jest pod ostrzałem, a że zarzut można było łatwo wytłumaczyć (choć mnie to nie przekonywało), atak na CD Projekt RED był dowodem na głupotę zwolenników "politycznej poprawności.
Teraz jednak CD Projekt RED idzie drogą nielubianego EA. Pytanie, czy przymknie się na to oko, tłumacząc, że "nie ma mowy o promocji homoseksualizmu" czy że polska ekipa na pewno nie jest taka sama, jak inne "lewackie" studia - z BioWare na czele. Niektórzy mogą odczuwać dysonans poznawczy.
Mogę tylko trzymać kciuki, by CD Projekt RED zamknęło usta hejterom. Twórcy "Cyberpunka 2077" rzadko kiedy są krytykowani i można podejrzewać, że tym razem będzie podobnie. Dzięki temu brak homofobicznych komentarzy może zachęcić innych twórców, by nie bali się podejmować niełatwej - bo łatwo wpaść pod lawinę agresywnych komentarzy - tematyki.