W te hity zagramy w 2018 roku
"Far Cry 5"
Otwarty świat, złowroga militarna organizacja, zajmowanie kolejnych wiosek, sprytne korzystanie z otoczenia - to seria "Far Cry" w pigułce. Tylko czy najnowsza część zdoła przekonać graczy, aby znów robili to, co w poprzednich odsłonach? Naczelną atrakcją "Far Cry 5" ma być nowe miejsce akcji. Z egzotycznych wysp przenosimy się Montany, graniczącego z Kanadą stanu na zachodzie USA.
Czeka tam na nas dużo lasów, góry, rzeki i strumienie, trochę polan i pól uprawnych - ale przede wszystkim Eden's Gate. To współcześni okultyści, którzy przy pomocy brutalnej siły i wojskowego sprzętu chcą zaprowadzić nowy porządek. W komentarzach zwracano uwagę na oczywiste podobieństwo tej tematyki do problemów współczesnych Stanów Zjednoczonych, haseł Donalda Trumpa i tzw. ruchu alt-right.
A co nowego w samej grze? Dostaniemy większy wpływ na możliwości modyfikowania broni, a także pojazdów, np. jeepów i małych awionetek. Aha, pojawi się też nasz przyboczny zwierzak - pies. Co prawda w "Far Cry: Primal" ujeżdżaliśmy tygrysy szablozębne i mamuty, ale tutaj nasz pupil będzie nas aktywnie wspierał i obezwładniał niektórych przeciwników.
Materiały z fragmentami rozgrywki zapowiadają bardzo wymagające starcie. Tylko czy to wystarczy? Oby nie okazało się, że Ubisoft całkiem wyczerpał formułę i "Far Cry 5" będzie tym ostatnim.