Przez rok korzystałem z Origin Premier Access. To był cudowny czas

Rok temu jako redakcja otrzymaliśmy konto z dostępem do Origin Premier Access. Padło na mnie. To był cudowny rok i nigdy nie miałem tyle gier.

Już tęsknię za Origin Premier Access
Źródło zdjęć: © WP.PL | Arkadiusz Stando
Arkadiusz Stando

Nigdy nie byłem i nadal nie jestem fanem abonamentów. Teraz, po roku po roku korzystania z Origin Premier Access, mam bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony, wciąż gryzę się z niechęcią do "usługi wynajmu", a z drugiej, odczuwam brak ponad 200 gier. A także nie mam dostępu do premiery nowego "Star Wars Jedi: Upadły Zakon".

Zaczęło się od "Battlefielda V", gry którą teoretycznie i tak miałem, ze względu na wcześniejszy kod recenzencki. Stawiając się jednak na pozycji użytkownika Origin Premier Access, byłem zachwycony. Dostęp do gry miałem jeszcze przed premierą. A potem były kolejne.

Następną wielką premierą był "Anthem". Chociaż finalnie gra okazała się ogromną porażką, to spędzone przy niej 20 godzin było satysfakcjonujące. Tu znowu, dostęp do gry miałem kilka dni przed premierą.

Origin Access to nie tylko nowe gry. Zniżki, gratisy i powroty do klasyki

Oprócz gier, Origin Access daje także dodatkowe profity w grach. Na przykład w "Apex Legends" otrzymałem dodatkowe ikonki czy zniżkę w wysokości 10 proc. na wewnętrzną walutę. Co więcej, gdy nadchodził trzeci sezon, szykowałem się już na zakup tzw. przepustki sezonowej. Po zalogowaniu się do gry, okazało się, że dostałem ją za darmo w ramach Origin Access. To było miłe.

W ciągu tego roku pojawiło się sporo dużych premier. Począwszy od wspominanych przeze mnie już "Battlefield V" i "Anthem", były także "Darksiders 3", "Madden NFL 20", "FIFA 20" czy niedawno wydany "Need For Speed: Heat".

Oprócz nowości, dzięki Origin Premier Access zagrałem w kilka zaległości. Były to "Battlefield 1", czy "Star Wars: Battlefront II". Miałem nawet okazję powrócić do klasycznej trylogii "Crysis". Gdyby podsumować, ile musiałbym zapłacić, za te wszystkie gry w dniu premiery, pewnie wydałbym 4 czy 5 razy tyle, co roczna wartość abonamentu wynoszącego 419,90 zł.

Co miesiąc do oferty Origin Access trafiają kolejne produkcje. Są to zarówno gry sprzed kilku miesięcy, kilku lat czy także nowości. Innym razem produkcje zmieniają także rangę z Premier na Basic, czyli są dostępne w tańszej wersji abonamentu. Tak jak we wrześniu Anthem.

Wybrane dla Ciebie

War Hospital. Zwiastun gry o I wojnie światowej
War Hospital. Zwiastun gry o I wojnie światowej
Barn Finders VR: The Pilot. Aukcje magazynowe w VR
Barn Finders VR: The Pilot. Aukcje magazynowe w VR
World of Warcraft. Rzadki przedmiot sprzedany za prawie 15 tys. zł
World of Warcraft. Rzadki przedmiot sprzedany za prawie 15 tys. zł
Gwiazda Call of Duty Mobile zamordowana przez kolegę. Nie miał wyrzutów
Gwiazda Call of Duty Mobile zamordowana przez kolegę. Nie miał wyrzutów
Elon Musk pisze o "Cyberpunku 2077", akcje CD Projektu idą w górę
Elon Musk pisze o "Cyberpunku 2077", akcje CD Projektu idą w górę
WoW Classic. Niezwykle rzadka broń sprzedana za równowartość 20 tysięcy złotych
WoW Classic. Niezwykle rzadka broń sprzedana za równowartość 20 tysięcy złotych
Czy Cyberpunk 2077 to gra 10/10? Moje wrażenia po 45 godzinach
Czy Cyberpunk 2077 to gra 10/10? Moje wrażenia po 45 godzinach
Recenzje Cyberpunk 2077. Ocena 7/10? Oto czym podpadła gra
Recenzje Cyberpunk 2077. Ocena 7/10? Oto czym podpadła gra
Monster Hunter. 10 sekund rasizmu w filmie może słono kosztować
Monster Hunter. 10 sekund rasizmu w filmie może słono kosztować
Dariusz Gnatowski nie żyje. "Boczek" z Kiepskich podkładał głos w grze przygodowej
Dariusz Gnatowski nie żyje. "Boczek" z Kiepskich podkładał głos w grze przygodowej
Nowe, darmowe gry w Epic Games Store. Genialny horror Amnesia i intrygująca strategia Kingdom
Nowe, darmowe gry w Epic Games Store. Genialny horror Amnesia i intrygująca strategia Kingdom
W Cyberpunk 2077 będziemy jeździli Porsche 911. Kultowy samochód przerobili Polacy
W Cyberpunk 2077 będziemy jeździli Porsche 911. Kultowy samochód przerobili Polacy