Xbox Series X: w jakie gry na pewno zagramy na nowej konsoli Microsoftu? Sporo tytułów już znamy
Chociaż do premiery Xbox Series X został najprawdopodobniej niecały rok, to wiemy już, jakich gier możemy spodziewać się na nowej konsoli Microsoftu. To nie tylko nowa część "Halo".
Serwis trueachievements.com zebrał listę produkcji, których twórcy potwierdzili, że powstają także z myślą o konsoli nowej generacji. W jakie gry na pewno zagramy na Xbox Series X?
Już od dawna wiemy, że na nowej konsoli Microsoftu pojawi się "Halo Infinite". Nie będzie to jednak tytuł na wyłączność, bo gra powstaje również w wersji na Xboksa One i PC. Na The Game Awards 2019 zaprezentowano jednak również drugi tytuły, w który będzie można zagrać w "okresie świątecznym 2020 roku" - to "Senua’s Saga: Hellblade II".
Pozostałe gry to:
- Watch Dogs Legion
- Rainbow Six Quarantine
- Gods & Monsters
- Dwie znane produkcje AAA od Ubisoftu
- Nowy Battlefield
Zobacz też: "Najlepsze cechy PC i konsoli w jednym". Google Stadia chwalona przez deweloperów
Trzeba jednak pamiętać, że nowy "Battlefield" może pojawić się dopiero po 2021 roku, więc raczej nie zdąży na premierę konsoli. Podczas wideokonferencji z inwestorami CEO EA Andrew Wilson poinformował, że nowa generacja "Battlefielda" nie pojawi się przed 1 kwietnia 2021 roku. Na pewno będzie to jednak gra na platformy nowej generacji.
Niemal pewni możemy być gier Ubisoftu, który niedawno przesunął premiery swoich nadchodzących gier. W "Watch Dogs: Legion" zagramy najwcześniej w przyszłym roku - w okresie od kwietnia 2020 roku do nawet marca 2021.
To każe podejrzewać, że "Watch Dogs: Legion" będzie jednym z tytułów startowych nowej generacji. Ubisoft lubi "otwierać" nowe sprzęty, czego przykładem był choćby "Assassin's Creed IV: Black Flag", który pojawił się wraz z premierą PS4. Podobny los może spotkać pozostałe produkcje Ubiosftu, których premiery zostały niedawno przełożone: "Gods & Monsters" oraz "Tom Clancy’s Rainbow Six Quarantine".
Do tego dochodzą gry z poprzednich generacji. Na Xbox Series X uruchomimy gry ze wszystkich poprzednich konsol Microsoftu - od pierwszego Xboxa, przez Xboxa 360 aż po aktualne konsole z rodziny Xbox One. Nie musimy ponownie kupować starszych tytułów, a wszystkie zapisy z gier i osiągnięcia będą przenoszone pomiędzy konsolami.
Oczywiście nikt nie kupuje nowej konsoli po to, aby odpalać starsze produkcje, ale jeżeli ktoś miał przerwę od urządzeń Microsoftu, to Xbox Series X pozwoli nadrobić zaległości. Tak Microsoft może przyciągnąć choćby grających od lat na PlayStation.
Gier będzie zapewne więcej, bo Microsoft ma ambitny plan - wydawać gry co 3-4 miesiące. Muszą to być również tytuły na wyłączność. Jak do tej pory zapowiedziane produkcje są multiplatformowe. Nieco inną politykę szykuje ponoć Sony. Jason Schreier z Kotaku ujawnił, że tytuły startowe PlayStation 5 od twórców związanych z Sony nie będą dostępne na PlayStation 4. To nieoficjalna informacja, ale całkiem prawdopodobna.