Cyberpunk 2077 z mikrotransakcjami? CD Projekt RED może się na to zdecydować
Czy cyfrowe dodatki w trybie multiplayer "Cyberpunk 2077" będzie można kupić za prawdziwe pieniądze? CD Projekt RED nie mówi "tak", ale… nie mówi też "nie". Ciekawe, jak zareagują fani, bo większość branży za mikrotransakcje jest krytykowana.
Wiemy, że "Cyberpunk 2077" dostanie tryb multiplayer - choć nie będzie on dostępny w dniu premiery gry. A skoro możliwość zabawy w sieci się pojawi, to otwiera to furtkę dla mikrotransakcji.
W grach sieciowych to dziś norma. Cyfrowe dodatki można zdobyć samemu, grając przez kilka godzin, lub pójść na skróty i sięgnąć do portfela. Oczywiście twórcy zarzekają się, że kupowane przedmioty nie dają przewagi na wirtualnym polu bitwy, ale… różnie z tym bywa.
Zobacz też: Cyberpunk 2077 — Oficjalny Trailer z E3 2019
Czy mikrotransakcje pojawią się w "Cyberpunk 2077"? Tego jeszcze nie wiadomo. CD Projekt RED potwierdza jednak, że taka opcja jest rozważana. Obecnie tryb multiplayer w "Cyberpunk 2077" jest na wczesnym etapie produkcji, więc decyzje nie zapadły.
Adam Kiciński, prezes CD Projekt RED, zapewnia jednak, że gdyby studio zdecydowało się na mikrotransakcje, te byłyby zgodne z filozofią firmy. Mówiąc w skrócie, CD Projekt RED raczej nie wypuściłby super pancerza za 99 zł. Albo nie sprzedawałby giwery, która dawałaby znaczącą przewagę w walce.
Mikrotransakcje w "Cyberpunk 2077" nie musiałby oznaczać "zdrady ideałów". Owszem, gracze nie lubią płatnych dodatków, ale z drugiej strony podobne obawy pojawiały się, gdy CD Projekt RED zapowiadał rozszerzenia do "Wiedźminów". Tymczasem dostaliśmy pełnowartościowe misje, wzbogacające gry o ciekawe misje i historie, warte swojej ceny.
Czy z mikrotransakcjami będzie podobnie? Możemy wróżyć z fusów, ale wydaje się, że CD Projekt RED nie bez powodu cieszy się tak dużą popularnością i zaufaniem. Raczej twórcy nie chcieliby tego zaprzepaścić, więc możemy domyślać się, że podejdą do sprzedaży cyfrowych przedmiotów z głową.