"World War 3": zobacz bitwę pod Pałacem Kultury
Polskie "World War 3" od studia The Farm 51 doczekało się pierwszego pokazu rozgrywki. Na materiale widzimy m.in. starcia pod Pałacem Kultury czy galerią handlową Złote Tarasy. Ale miejsce w grze nazywa się nieco inaczej.
"World War 3" już nazywane jest "polskim Battlefieldem". Akurat w tym przypadku nie ma zbyt dużej przesady. Udostępniony fragment rozgrywki budzi skojarzenia np. z "Battlefieldem 3". Są czołgi, są walki na ulicach miast, jest w końcu otoczenie, które łatwo zniszczyć. Wygląda to bardzo ciekawie.
Czym "World War 3" się jednak wyróżnia? Wyjątkowe lokacje. Bitwy toczone będą na ulicach Moskwy, Paryża i Berlina, a także - co nas najbardziej interesuje - Warszawy. Twórcy przenieśli do gry centrum stolicy, z Pałacem Kultury na czele. Jest też dobrze znana galeria, która w "World War 3" nazywa się... Żółte Trasy. Zmiana niewielka, więc wszyscy wiedzą, o co chodzi. Autorzy udostępnili fragment rozgrywki, więc możemy zobaczyć, jak to wszystko prezentuje się w akcji:
Z udostępnionego materiału wynika, że starcia toczyć będą się też w podziemiach Dworca Centralnego. Widziałem już wiele gier, które kazały nam strzelać w takich warunkach, ale jednak koszula bliższa ciału - takich pojedynków nie mogę się doczekać.
"World War 3" zapewniać ma też szeroką możliwość modyfikowania ekwipunku, łącznie z poszczególnymi częściami stroju. Autorzy zapowiadają też dokładne odwzorowanie autentycznych mundurów poszczególnych armii i oddziałów specjalnych. Kolejną istotną rzeczą będzie nastawienie twórców na głęboką współpracę ze społecznością, aby każdy zaangażowany fan miał wpływ na rozwój gry.
"World War 3" ukaże się już jesienią. Choć wówczas nie będziemy mieć do czynienia z pełną wersją gry, a jedynie w edycji "Wczesny Dostęp" na Steam. To szansa, by najbardziej niecierpliwi mogli już zagrać, jednak będą musieli liczyć się z ewentualnymi drobnymi błędami bądź nie wszystkimi dostępnymi opcjami.
"World War 3" kontra "Call of Duty: Black Ops IIII"
Głównym rywalem polskiej gry będzie przede wszystkim "Call of Duty: Black Ops IIII", które również rozgrywa się w niedalekiej przyszłości. Tegoroczny "Battlefield V" skupia się na II wojnie światowej, więc fani bardziej współczesnych starć będą wybierać pomiędzy polską produkcją a hitem od Activision. Teoretycznie polska gra jest bez szans, bo "Call of Duty" to uznana marka i ogromny budżet - także reklamowy. Ale "World War 3" może znaleźć swoich odbiorców. Będzie bardziej realistyczne, a przede wszystkim świeże. Graliśmy w tryb multiplayer nowego "Call of Duty" i niczym nas nie zaskoczył.