Zniszczony Pałac Kultury. Polskie "World War 3" pokazuje wojnę przyszłości
Polska płonie!
Twórcy z The Farm 51 pokazali zwiastun "World War 3". Trailer zdradza datę premiery i pokazuje, że może przyciągnąć fanów serii "Battlefield" czy "Call of Duty". Ma nad nimi jedną przewagę.
Co może być główną siłą "World War 3"? Prawdziwe lokacje. Już na pierwszym zwiastunie widzimy przede wszystkim zniszczoną Warszawę. Dla Polaków nie jest to może sympatyczny widok, ale bez wątpienia wizja 3 wojny światowej i walk toczonych w okolicach Pałacu Kultury robi wrażenie. Przypomnijmy: "World War 3" pokazuje, jak może wyglądać świat w niedalekiej przyszłości, w okolicach 2026 roku.
Zdemolowany Dworzec Centralny
Nie trzeba być warszawiakiem, by bez problemu rozpoznać charakterystyczne miejscówki - Pałac Kultury czy Dworzec Centralny.
Będą kontrowersje?
Gracze walczyć będą ze sobą w samym centrum Warszawy. Dla mieszkańców i turystów to będzie niezwykłe przeżycie. Ciekawe, czy zniszczony wirtualny Pałac Kultury nie oburzy niektórych mieszkańców czy polityków.
Bitwa o Żółte Trasy
Twórcy bardzo wiernie odtworzyli prawdziwe miejsca, chociaż nie zachowali ich prawdziwych nazw. W grze "World War 3" popularne Złote Tarasy to… Żółte Trasy. Zabawna ciekawostka, a na pewno takich smaczków zobaczymy więcej.
Nie tylko Warszawa
"World War 3" to nie tylko Warszawa. Walki toczyć będą się też na ulicach Moskwy, Berlina, Londynu czy Paryża. Tu też można spodziewać się kontrowersji. Czy kolejna polska gra trafi na celownik Rosjan? Niedawno tamtejsi gracze oburzali się na produkcję "Kursk" - opowiadającą o tragedii załogi łodzi podwodnej - teraz może nie spodobać im się wizja zniszczonego Placu Czerwonego. Pokazywanie zniszczonych europejskich stolic, pamiętających prawdziwe zamachy terrorystyczne, również może wywołać głosy sprzeciwu. Wystarczy przypomnieć scenę zamachu z jednej części "Call of Duty", która po latach budziła przecież skrajne emocje.
Walki na Dworcu Centralnym - tego nie ma konkurencja
Premiera "World War 3" zaplanowana jest na jesień. Czyli w niezwykle gorącym okresie, w którym wychodzą też serie "Battlefield" i "Call of Duty", również stawiające na rozgrywkę w sieci. Ba, nowe "Call of Duty" całkowicie rezygnuje z trybu dla jednego gracza! Polskie "World War 3" skupia się jednak na konflikcie w 2026 roku, podczas gdy "Battlefield V" stawia na II wojnę światową. O ile "Call of Duty: Black Ops IIII" również wybiega w przyszłość, tak polska produkcja jest jednak bardziej realistyczna i nie przypomina filmu science-fiction. Zaletą są oczywiście prawdziwe lokacje i walki toczone w prawdziwych europejskich stolicach.
Twórcy stawiają na realizm
"World War 3" może być więc ciekawą alternatywą. Atrakcją, odróżniającą polską grę od rywali, ma być szeroka możliwość modyfikowania ekwipunku, łącznie z poszczególnymi częściami stroju. Autorzy zapowiadają też dokładne odwzorowanie autentycznych mundurów poszczególnych armii i oddziałów specjalnych. Kolejną istotną rzeczą będzie nastawienie twórców na głęboką współpracę ze społecznością, aby każdy zaangażowany fan miał wpływ na rozwój gry.
Polska po apokalipsie
Warto przypomnieć, że "World War 3" nie jest pierwszą polską grą, która pokazuje zrujnowane polskie miasto. "Enemy Front" rozgrywało się w Warszawie w trakcie powstania, a gracze mogli walczyć na zniszczonym Krakowskim Przedmieściu. W “Afterfall: inSanity”, grze wydanej w 2011 roku, zobaczyliśmy Polskę z 2035. Ludzkość, która przeżyła wojnę i wybuch bomby wodorowej, skryła się w podziemnych schronach znajdujących się na terenie Polski. Co ciekawe, twórcy, projektując świat po apokalipsie, wykorzystali budynki znajdujące się na terenie Górnego Śląska. Kamienice z Katowic i okolicznych miast przeniesiono do wirtualnej Polski. Z kolei "Observer" to koniec XXI wieku. Mieszkańcy V Rzeczpospolitej (!), wyniszczeni wojnami i kryzysami społecznymi, już nawet nie zwracają uwagi na przemoc i okrucieństwo. Mając dosyć nędzy i rozpaczy, uciekają w świat narkotyków i wirtualnej rzeczywistości, przenosząc się do lepszych, choć nieistniejących miejsc. Taką wizję przedstawili polscy twórcy.