Uchował się zafoliowany egzemplarz "Super Mario Bros". Poszedł na aukcji za fortunę
W internecie można ją bez problemu kupić za kilkanaście dolarów. Ten fan zapłacił 30 000, czyli ponad 100 tys. złotych. Czemu? Bo chciał mieć w kolekcji pierwszą edycję w oryginalnym, nigdy nieotwieranym pudełku. To prawdziwy biały kruk!
Kolekcjonerów nie zawsze interesuje sam przedmiot, ale też jego rzadkość, ogólny stan, miejsce czy data wydania. W przypadku gier grube pieniądze dostaje się, gdy płyta lub kartridż posiada też oryginalne pudełko i instrukcję. A zafoliowany, nigdy nieotwierany egzemplarz winduje cenę jeszcze w górę.
"Super Mario Bros" kojarzy chyba każdy gracz. Klasyczna gra platformowa, w której sterujemy wąsatym hydraulikiem, zbieramy monety i grzybki, omijamy przeszkody i szukamy uwięzionej w zamku księżniczki. Oryginalna produkcja sprzedała się w liczbie 40 mln egzemplarzy, doczekała się całej rzeszy następców, a sam Mario jest dziś ikoną gier wideo.
Skoro gra sprzedała się tak dobrze, to oznacza, że na rynku pojawiło się mnóstwo jej egzemplarzy. Czyli na zdrowy rozsądek - nie powinniśmy mieć problemu, aby tanio kupić oryginał. Zgadza się. Na międzynarodowym eBayu kartridż do konsoli NES kosztuje kilkanaście dolarów. Na polskim Allegro widzę go za 50 zł. Skąd więc te 30 000 dolarów
Jak pisze serwis Kotaku, to nie tylko perfekcyjnie zachowany egzemplarz, ale też bardzo rzadka wczesna wersja, wyróżniająca ją od kolejnych tłoczeń. Podobnych może być na świecie tylko kilkanaście! Pomyśleć, że pierwotnie gra - jak wynika z naklejki na pudełku - kosztowała zaledwie 26,99 dolara...
To niejedyny zakup bogatego nabywcy. Oprócz "Super Mario Bros" kupił także zestaw 4 innych fabrycznie zafoliowanych gier za 11 200 dolarów. Łącznie wydał zatem (w przeliczeniu) prawie 150 tys. złotych na pakiet kilku gier.