WAŻNE
TERAZ

Niemcy odpowiadają Nawrockiemu. "Sprawa reparacji rozstrzygnięta"

Paszporty Polityki rozdane. Gratulacje dla twórców We. The Revolution i pozostałych gier

"We. The Revolution", "Wanderlust" oraz "Fantastic Fetus" - te trzy gry zostały nominowane do prestiżowych Paszportów Polityki. Z nagrodą odszedł twórca pierwszej. To świetne wyróżnienie, choć uzasadnienie jury mnie nie przekonało.

We. The Revolution ma świetną oprawę graficzną
Źródło zdjęć: © Polyslash
Barnaba Siegel

Nie ma dla mnie w Polsce ważniejszych nagród w świecie sztuki od Paszportów. To wydarzenie, na które wstępu praktycznie nie ma masowa popkultura, za to fetowana są głównie stricte artystyczne projekty, niekoniecznie z komercyjnym sukcesem w portfolio. I bardzo dobrze - kultura bez przedrostka "pop" też musi mieć swoje miejsce, dla jej popowej wersji jest wystarczająco dużo miejsca na świecie.

Tym bardziej cieszę się, że od 2017 do takich kategorii jak Teatr, Książka czy Muzyka poważna dołączyła też Kultura cyfrowa. Pod tą nazwą kryją się przede wszystkim gry wideo, ale nie brakuje też innych cyfrowych przedsięwzięć czy instalacji.

Pierwszy Paszport w cyfrowej kategorii za rok 2016 zgarnął Michał Staniszewski ze studia Plastic, twórca gry "Bound" na PlayStation 4. W 2020 otrzymał ją Dawid Ciślak, twórca "We. The Revolution".

Paszporty Polityki - nominowani

To fajnie, że jest miejsce, w której fetowane są nie produkcje AAA, a te znacznie mniejsze, nieraz przechodząc obok uwagi mainstreamu. Ze wstydem przyznaję, że o "Fantastic Fetus" Aleksandry Jarosz nie słyszałem przed ogłoszeniem nominacji.

A to intrygująca produkcja, mniej w wykonaniu, bardziej jako zamysł. "Fantastic Fetus" to tamagotchi z samotną kobietą w ciąży, której musimy zaplanować plan dnia. Fabularną otoczkę stanowią przemyślenia bohaterki między kolejnymi miesiącami i "kreowanie" tego, jak będzie wyglądało dziecko. A to finalnie rodzi się mocno chore lub zdeformowane, w totalnej opozycji do marzeń bohaterki.

Co prawda finał gry jest już stricte politycznym manifestem, raczej nie pozostawiającym pola na samodzielne przemyślenia - ale to też jasny znak, że gry nie musi być grą, tylko formą wypowiedzi z interaktywnym elementem. Zagrać można za darmo pod tym adresem.

Nie kryję, że moim faworytem był "Wanderlust" (czyt. "łonderlast", nie z niemiecka "wanderlust" - jak mnie w końcu uświadomili twórcy). Czyli narracyjna gra o podróżach. Tylko w odróżnieniu od interaktywnych opowieści, nie jest zwykłą przygodówką, w której celem jest wybór odpowiedniej drogi albo wciągnięcie nas w przygodę jak ze szkolnej powieści.

"Wanderlust" to gra skupiająca się na chwili. Starająca się oddać nastrój podróżującego, to jak się zmienia jest stan psychiczny i myśli wraz z mijającym czasem. Odważny pomył, fajnie zrealizowany. W wygranej z pewnością przeszkodziło to, że całość dostępna jest wyłącznie po angielsku.

Paszporty Polityki - zwycięzca

Jak się okazało, zabrakło być może też akcentu, który by wpasował grę w "tu i teraz" - palące problemy, sytuację społeczną, odpowiadanie na ważne, tegoroczne pytania. Takie przymioty były zresztą wymieniane w kilku kategoriach. Nie wspominając o tym, że gala Paszportów zwykle bywa rozpolitykowana - tak było również i w 2020. Co zresztą wybrzmiało w uzasadnieniu wręczenia nagrody dla "We. The Revolution", z przesunięciem akcentu werdyktu w stronę kontekstu środowiska sędziowskiego.

Za pokazanie na przykładzie rewolucji francuskiej mechanizmów korumpowania i zastraszania sędziów oraz – dzięki błyskotliwemu wykorzystaniu potencjału interaktywnego medium – za zmuszenie odbiorcy do konfrontacji z własnym sumieniem
Olaf Szewczyk, Polityka

Ale nie ma co ukrywać, że faktycznie zbieg okoliczności jest bardzo wyrazisty. Bo w grze jednym z głównych wątków jest wydawanie wyroków w czasach rewolucji francuskiej - w momencie, gdy wiele rzeczy stanęło na głowie, a patrząca na wyniki procesów Temida wcale nie była - jak chcą rzeźbiarze - ślepa.

"Gry z kontekstem" są potrzebne. W filmach, także tych wysokobudżetowych, to przecież norma od dawna. Ale już poza tym, sama koncepcja "We. The Revolution" była bardzo dobra i oryginalna (nie czerpiąca garściami z kultowego, prawniczego "Ace Attorney") oraz w wyśmienitej oprawie graficznej. Wygrana zdecydowanie zasłużona. Jeszcze raz - gratulacje!

Wybrane dla Ciebie

War Hospital. Zwiastun gry o I wojnie światowej
War Hospital. Zwiastun gry o I wojnie światowej
Barn Finders VR: The Pilot. Aukcje magazynowe w VR
Barn Finders VR: The Pilot. Aukcje magazynowe w VR
World of Warcraft. Rzadki przedmiot sprzedany za prawie 15 tys. zł
World of Warcraft. Rzadki przedmiot sprzedany za prawie 15 tys. zł
Gwiazda Call of Duty Mobile zamordowana przez kolegę. Nie miał wyrzutów
Gwiazda Call of Duty Mobile zamordowana przez kolegę. Nie miał wyrzutów
Elon Musk pisze o "Cyberpunku 2077", akcje CD Projektu idą w górę
Elon Musk pisze o "Cyberpunku 2077", akcje CD Projektu idą w górę
WoW Classic. Niezwykle rzadka broń sprzedana za równowartość 20 tysięcy złotych
WoW Classic. Niezwykle rzadka broń sprzedana za równowartość 20 tysięcy złotych
Czy Cyberpunk 2077 to gra 10/10? Moje wrażenia po 45 godzinach
Czy Cyberpunk 2077 to gra 10/10? Moje wrażenia po 45 godzinach
Recenzje Cyberpunk 2077. Ocena 7/10? Oto czym podpadła gra
Recenzje Cyberpunk 2077. Ocena 7/10? Oto czym podpadła gra
Monster Hunter. 10 sekund rasizmu w filmie może słono kosztować
Monster Hunter. 10 sekund rasizmu w filmie może słono kosztować
Dariusz Gnatowski nie żyje. "Boczek" z Kiepskich podkładał głos w grze przygodowej
Dariusz Gnatowski nie żyje. "Boczek" z Kiepskich podkładał głos w grze przygodowej
Nowe, darmowe gry w Epic Games Store. Genialny horror Amnesia i intrygująca strategia Kingdom
Nowe, darmowe gry w Epic Games Store. Genialny horror Amnesia i intrygująca strategia Kingdom
W Cyberpunk 2077 będziemy jeździli Porsche 911. Kultowy samochód przerobili Polacy
W Cyberpunk 2077 będziemy jeździli Porsche 911. Kultowy samochód przerobili Polacy