Nowy trailer Battlefield V daje do myślenia. Hej EA! Może powinniście robić filmy, nie gry
Od premiery Battlefield V minął prawie rok. EA Dice nie miało lekkiego życia przez ten czas. Krytyka zalała firmę jeszcze długo przed premierą i nadal nie ustaje. Chociaż ostatni zwiastun nowego rozszerzenia zaczyna odwracać falę nienawiści. Widać to po komentarzach.
Trailer piątego rozdziału gry Battlefield V dosłownie wbija w ziemię. Dawno nie widzieliśmy tak dobrze zaprezentowanej produkcji. W tym roku lepsze wrażenie zrobił na mnie już tylko zwiastun Cyberpunk 2077, ale umówmy się, tego nie dało się przebić, a obie gry nie należą do konkurencyjnych.
Reakcja internautów na Battlefield V: Wojna na Pacyfiku
Pod zwiastunem, który w ciągu niecałej doby obejrzało prawie milion internautów, umieszczono już 16 tysięcy komentarzy. Te najbardziej plusowane wskazują na pozytywne zaskoczenie graczy. "Wyobraźcie sobie, że to jest pierwszy zwiastun" czy "Nigdy bym nie pomyślał, że BFV jeszcze przykuje moją uwagę".
Najpopularniejszy komentarz znowuż mówi: "Nienawidzę, kiedy obejrzę video, a data premiery nie jest za dwa dni". To też fakt. Podświadomie gdzieś też poczułem żal, że nie mogę jeszcze w to zagrać. Ba, muszę czekać do 31 października. Dzięki, EA DICE, pewnie do tego czasu wszystkie emocje ze mnie zejdą i nawet nie spróbuję.
Może EA DICE nie umie wydawać gier?
Premiera Battlefield V była katastrofą wizerunkową dla EA DICE. Kilkukrotnie przekładano datę premiery, zmieniano kluczowe funkcje gry, dostępne w early access, a także... w grze pojawiły się kobiety. Z jakiegoś niezrozumiałego powodu ta ostatnia kwestia była dla graczy nie do zniesienia.
Jeśli wam też nie podobało się, że do Battlefield V trafiły żeńskie postaci, to Bolek Breczko wam wyjaśni, czemu to świetny pomysł.
Zwiastun nowego rozdziału Battlefield V to dzieło sztuki jako wideo - może w tą stronę?
Genialny zwiastun. Od samego początku burza emocji, a chwilę później przy nastrojowym utworze "Beat The Devil's Tattoo" od Black Rebel Motorcycle Club czuję się jak bym tam był. Co tu dużo mówić. Świetna robota, gratulację dla zespołu, który pracował nad tym zwiastunem.
Drogie EA, skoro potraficie zrobić tak znakomity zwiastun, dlaczego wasza gra ciągle spotyka się z krytyką graczy? Siedzę na facebookowych grupach gier z serii Battlefield i za każdym razem, gdy pada pytanie: "Kupić V czy 1?" To fani zdecydowanie przemawiają za jedynką. A przecież BFV jest świetną produkcją. O ile ktoś chce grać, a nie bawić się w historyka.
Może pora zmienić branżę i zając się produkcją filmów? Taki wniosek nasuwa mi się po kilkukrotnym obejrzeniu zwiastuna. Chciałbym zobaczyć cały film, czy może serial, stworzony przez twórców tego materiału. Jeśli był to zespół z zewnętrznej firmy, to może pora ich zatrudnić. Zamiast ekipy EA DICE.
Gdyby tak wyglądał pierwszy zwiastun Battlefield V, gra nie ucierpiałaby tak bardzo na wizerunku. Jestem tego pewien. Bo mimo, że pierwsza zapowiedź gry może i wyglądała dobrze, to jednak brakowało w niej emocji, dynamicznych zwrotów akcji czy... przedstawienia wojny jako wojny.