Nintendo Switch: YouTube niedługo może pojawić się na konsoli
Nintendo Switch to świetne połączenie konsoli stacjonarnej ze sprzętem mobilnym. Tyle że nie ma jednej aplikacji, która króluje na tabletach i smartfonach. To wkrótce może się zmienić, bo YouTube szykowany jest na konsolę Nintendo.
Nintendo Switch: konsola jak tablet, tablet jak konsola
Nintendo Switch okazało się strzałem w dziesiątkę. Gracze na całym świecie zachwycili się możliwością grania na telewizorze, ale także bez niego. Kontroler do Nintendo Switch może pełnić funkcję przenośnego ekranu, pozwalając na grę np. w innym pokoju, ale też poza domem. Dwa sprzęty w jednym - tak moglibyśmy w skrócie podsumować Nintendo Switch.
Nintendo Switch: YouTube już w listopadzie?
Chociaż smartfony coraz częściej są również pełnoprawnymi platformami do grania - co widzi Blizzard, wypuszczając Diablo Immortal na telefony - to przede wszystkim są multimedialnymi kombajnami. Pozwalają komunikować się, oglądać filmy i seriale czy też słuchać muzyki. Jeżeli więc zabierzemy Nintendo Switch w podróż do pracy lub na urlop, to owszem, pogramy. Ale o filmach na YouTube możemy zapomnieć. Osobnej aplikacji dla Nintendo Switch po prostu nie ma.
Niewykluczone jednak, że będzie. I to już 8 listopada. Na to wskazują informacje znalezione w cyfrowym sklepie Nintendo. Oczywiście trzeba pamiętać, że są to nieoficjalne wiadomości, bo Nintendo jeszcze niczego nie potwierdziło, a data mogła pojawić się przez przypadek. Czy to błąd, czy niechciana zapowiedź - przekonamy się niedługo.
YouTube: największa usługa Google'a
Obecność - a na razie: zapowiedź obecności - YouTube na Nintendo Switch musi cieszyć fanów konsoli. W końcu mówimy o najpopularniejszej aplikacji Google'a, z której korzystają miliardy. Bez niej świetny sprzęt Nintendo jest po prostu wybrakowany. Chociaż na pewno pojawią się głosy, że Switch YouTube'a nie potrzebuje, wszak to sprzęt do grania, a nie oglądania teledysków czy youtuberów.