Keanu Reeves lubi Polskę? Już kiedyś występował w naszej reklamie
"Keanu Reeves poleca Kujawsko-pomorskie!" - taką reklamę można było zobaczyć w sieci w 2014 roku. Słynny aktor osobiście polecał polski festiwal muzyczny.
Keanu Reeves to bożyszcze wśród aktorów. Dożywotni szacunek zapewnił sobie rolą "Neo" w trylogii "Matrixa", a w ostatnich latach znów wrócił na języki dzięki kolejnej trylogii - "John Wick". Teraz mamy dodatkowy powód, żeby go uwielbiać. Keanu wystąpi we własnej skórze w polskiej grze "Cyberpunk 2077".
Keanu-mania rozpętała się na dobre. Na scenie w Los Angeles, podczas jego zaskakującego wystąpienia na konferencji prasowej Microsoftu, fani piszczeli z zachwytu. Reeves przejął nagłówki dookoła globu, a sieć już zalewają memy. Takie jak ten.
Keanu Reeves poleca Kujawsko-pomorskie
Wśród gorączkowych wyszukiwań w sieci zaczęło przemykać stare nagranie wideo, zrealizowane na potrzeby Bella Skyway Festival w Toruniu. Boski Keanu "poleca i zaprasza", a później ze śmiertelną powagą próbuje wymówić jakże prosty zbitek słów: "Kujawsko-pomorskie".
Czym jest ten festiwal?. "Sztuka i nauka oraz silny wymiar społeczny to aspekty, które od zawsze przenikały się i uzupełniały w Toruniu. Dzięki temu ma on niezwykły charakter – jest bogaty w idee i wartości humanizmu. Bella Skyway Festival to odzwierciedlenie duszy Torunia" - można wyczytać na stronie internetowej. W 2014 roku można było zobaczyć tam m.in. jedenaście instalacji świetlnych oraz trzy widowiskowe mappingi. Ale skąd się wziął tam Keanu?
"Produkcja i emisja pięciu spotów z możliwością wykorzystania wizerunku Keanu Reevesa została zamówiona przez Urząd Marszałkowski na potrzeby promowania markowych produktów kulturalnych województwa kujawsko-pomorskiego wśród mieszkańców regionów" - pisali organizatorzy festiwalu. Niestety po kolejnych 4 nagraniach wideo nie ma śladu w sieci lub nigdy nie powstały.
Ale czy nawet ten jeden klip to wyraz szczególnej miłości Keanu do Polski? Tak, oczywiście, chcielibyśmy myśleć. Wiadomo jednak, że tego typu akcje nie odbywają się charytatywnie, tylko najczęściej stoją za nimi grube pieniądze. Ale z drugiej strony wiadomo także, że najlepszej klasy artyści nie reklamują byle czego i nawet za pokaźną gażę nie zareklamują produktów na grilla. Może jednak przekonało go coś więcej niż kwota przelewu?