Doom Bone Vodka. Wysokoprocentowy trunek na kościach promuje Doom Eternal
Jeszcze w tym roku czeka nas premiera Doom Eternal. W oczekiwaniu na nową cześć Dooma będziemy mogli raczyć się wysokoprocentowym trunkiem Doom Bone Vodka, przy którego produkcji użyto kości. To niecodzienna, ale i bardzo ciekawa akcja promocyjna.
Reaktywacja Dooma wyszła Bethesdzie bardzo dobrze. Kolejna część jest wyczekiwania przez graczy stawiających na wartką akcję i brutalną rozgrywkę. Jej premiera przewidziana jest na 22 listopada (działa już przedsprzedaż), a wkrótce oczekiwanie umili Doom Bone Vodka. To trunek powstały dzięki współpracy Bethesdy i Rebel Distillers z Wielkiej Brytanii.
Doom Vodka z dodatkiem rogatych kości
Jako że mamy do czynienia z wódką promującą grę nacechowaną na rozsiewanie totalnej zagłady wśród piekielnych chord, mogłaby być wytwarzana np. z dodatkiem kości naszych piekielnych rogatych wrogów, prawda? Oczywiście ciężko o surowce z np. impa albo cyberdemona, więc Rebel Distillers pozyskuje kości wołowe z londyńskiej renomowanej rzeźni Ginger Pig.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
W zasadzie nie do końca używa samych kości. Te są pieczone i wędzone, a wtedy ich szpik jest macerowany w alkoholu. Wódka bazuje na organicznej pszenicy. Destyluje się ją w wyjątkowo niskiej temperaturze, a do tego w próżni. Producent zachwala, że dzięki temu smak będzie delikatny.
Wysyłki Doom Vodka jeszcze w tym miesiącu
Od niedawna trunek można zamawiać na oficjalnej stronie doom.vodka w cenie 45 funtów (w przeliczeniu prawie 220 złotych). Dostępność będzie limitowana. Wysyłki mają ruszyć pod koniec września, więc jeszcze na sporo dni przed premierą Doom Eternal.
Aż dziwne, że na podobny pomysł nie wpadł chociażby CD Projekt, w końcu w Wiedźminie 3 mamy całą gamę trunków jak np. temerska żytnia czy mahakamski dwójniak. Kolejna gra w uniwersum Wiedźmina na pewno powstawanie, więc wszystko przed nami, może podłapią pomysł. A wracając do Doom Bone Vodka, ciekawe czy za kilka lat będzie to bardzo poszukiwany i drogi przedmiot kolekcjonerski? Może warto zainwestować jak w dobrą lokatę.