Trwa ładowanie...

Avengersi wracają. Po 30 minutach grania już wiem, że byli potrzebni

Niestrudzeni herosi w "Marvel's Avengers" znów ratują ludzi przed wiecznie powracającym złem. Atak drobnych rzezimieszków kończy się jednak fatalnie – za to wirtualne fikołki "złotej piątki" to miód na serce fana komiksów i filmów. Przekonałem się o tym, grając w prasowe demo gry.

Avengersi wracają. Po 30 minutach grania już wiem, że byli potrzebniŹródło: Materiały prasowe
d2tqcfi
d2tqcfi

Superbohaterowie zawsze byli wdzięcznym tematem dla gier. Mogli bić się w nieskończoność, a wrogowie przybywali hordami z kanałów, ciemnych uliczek, tajnych baz i z kosmosu. Jedynym kłopotem było sprawienie, aby naprawdę poczuć i użyć ich wyjątkowych mocy.

Tego problemu najwyraźniej nie ma ekipa ze studia Crystal Dynamics, która w maju 2020 odda do naszych rąk "Marvel's Avengers". Wiem, bo miałem okazję samemu się przekonać, grając w 30-minutowe demo na Gamescomie 2019.

Nie spodziewałem się jednak, że rozpoczynająca grę misja będzie tak intensywna i różnorodna. Przetestowałem w boju każdego Avengersa z podstawowego składu ekipy - Hulka, Irona Mana, Thora, Czarną Wdowę i Kapitana Amerykę.

Moc różnorodności

Zaczyna się jak zawsze – eksplozja, "źli" terroryzują ludzi, a policja jest bezradna. A to miał być taki piękny dzień. Akurat otworzono nową placówkę Avengersów w San Francisco. Na miejsce wybuchu Kapitan Ameryka wysyła latającą dwójkę – Thora i Iron Mana. Zastajemy tam potężnych drabów w maskach z czaszką.

Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

Najpierw pojawia się Thor ze swoim potężnym młotem. Zaczyna się seria fantastycznych wywijasów. Nawet zwykłe ciosy to sceny jak z bokserskiego starcia wagi ciężkiej, a te specjalne to już czysta poezja. Potężny młyniec, rzut młotem i jego przyciągniecie czy zbiorowe porażenie piorunami. Wszystkiemu towarzyszą też mięsiste dźwięki – czuję, że steruję nordyckim bogiem, a nie przebierańcem.

d2tqcfi

Na kolejnym etapie inicjatywę przejmuje Iron Man, który ściga ekipę z odrzutowymi plecakami nad słynnym mostem Golden Bridge. I znów wiatr we włosach. System latania wygodny i przystępny, Tony Stark pięknie strzela wiązką promieni z rękawicy. A do tego możemy wykonywać błyskawiczne "beczki" w powietrzu, żeby uniknąć przeszkód.

W walce twarzą w twarz też radzi sobie świetnie, zwłaszcza że może ciągle unosić się nad ziemią. Ale najbardziej widowiskowy jest śmiercionośny promień prosto ze zbroi. Możemy go użyć ledwie przez parę sekund, ale efekt jest natychmiastowy.

Poziom adrenaliny utrzymuje się na tak samo wysokim poziomie, gdy do akcji wkracza Hulk. Zielona bestia rozwala wraki aut barkiem, a czołgi splecionymi pięściami. Przewidziano także sekwencje, w których przeskakujemy nad dziurami w walącym się moście i korzystamy z tirów jak z drabinki, której się chwytami i skaczemy dalej.

Chwila dla taktyki

Bardziej wymagającymi postaciami są Kapitan Ameryka i Czarna Wdowa. Ci, zamiast latać, polegają na sile własnych kopniaków i pięści – w przypadku Kapitana także tarczy. Musi się zdrowo nagimnastykować i mądrze korzystać z możliwości, gdy ciśnie swoją osłonę we wrogów.

Z kolei Czarnej Wdowie przypadła rola tej, która walczy z bossem. Najpierw chwila popisowej walki w powietrzu, w której wciskamy w odpowiednim momencie wskazany klawisz (widowiskowe, ale nie przepadam za tym rozwiązaniem). Później schodzimy na resztki mostu i uprawiamy regularne MMA, przerywane… ciosami miecza i unikaniem rozsypywanych min.

Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

Twórcy "Marvel's Avengers" dobrze rozumieją, czego chcą ich fani. Mięsistej bitki, w którym każdy cios jest "super", a chwile między boksem wypełniają epickie pościgi. Ale to nie koniec.

d2tqcfi

Solo i wspólnie

Beztroska walka ze złem dawno się skończyła. Teraz duże produkcje o herosach nie mogą obyć się bez czegoś ekstra. W przypadku "Marvel's Avengers" jest to katastrofa już po samym wstępie. Ich statek-matka zostaje zatopiony, a wraz z nim pod wodę idzie (spoiler) Kapitan Ameryka – co można zobaczyć w końcówce powyższego wideo.

Paczka się rozsypuje, Avengersi przestają pełnić swoją rolę, a zastępuje ich technologiczna organizacja AIM i roboty. Nie trudno się domyśleć, że w jakiś sposób znów zewrą szeregi (i – obstawiam – pogłoski o śmierci Ameryki okażą się przesadzone). Więc co konkretnie będziemy robili?

Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

Na pokładzie odzyskanego statku-matki wybierzemy dziesiątki misji. Są dwa rodzaje – fabularne ("Heroic") i wojenne ("Warzone"). W pierwszych weźmie udział tylko jedna, z góry narzucona postać. W drugich weźmiemy udział albo sami, albo z nawet trójką znajomych z sieci. Czy do akcji poleci trzech Iron Manów naraz? Wątpię, ale studio Crystal Dynamics jeszcze nie potwierdza finalnej wersji.

d2tqcfi

Atrakcja jest jeszcze jedna. W ciągu gry będziemy zdobywali rozmaite części. "Skórki", czyli nowe ubrania, to przekrój przez uniwersum Marvela. Najbardziej w pamięć zapadł mi Hulk w garniturze i kapeluszu. Ważniejszy będzie rozmaity sprzęt, który wzmocni różne parametry w walce. Twórcy zapowiadają, że żonglowanie tymi gadżetami widocznie zmieni styl walki każdego z bohaterów.

Tylko jedna rzecz…

Podczas pokazu na targach w Niemczech prawie wszystko mi się podobało. Grafika lekko nie domaga, momentami gra się przycinała, a paleta kolorów jakby nie z roku 2019. Najbardziej zdziwiło mnie to, gdy zderzyłem zapisane w głowie obrazy z oficjalnym trailerem. Tam wszystko jest piękne i dopracowane.

Będę się upierał, że to nie świeże wspomnienia mi szwankują, a wideo z gameplayem jest grubo podrasowane. Do premiery jeszcze kawał czasu (15 maja 2020), ale już jestem przyzwyczajony, że rozjazd między prezentacją w sieci a na żywo zawsze jest duży – i to ta druga wersja bywa bliższa końcowemu efektowi.

Dwie dobre informacje na koniec. Posiadacze PlayStation 4 dostaną możliwość zagrania w wersję beta (data jeszcze nieznana), a w dniu premiery zagramy na PC, PS4, XONE, ale także na Google Stadia.

d2tqcfi
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2tqcfi
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj