Zapomniana strzelanka w uniwersum "Gwiezdnych Wojen” otrzyma remake
"Star Wars Dark Forces” zostanie stworzone od nowa, na nowoczesnym silniku Unreal Engine 4. Zadania podjął się Jason Lewis, starszy artysta w Obsidian Entertainment, znany chociażby z fabularnego "Pillars of Eternity”.
Historia projektu okazuje się niezwykle ciekawa. W 2016 roku Lewis stworzył na UE 4 interaktywne demo słynnej kantyny w Mos Eisley, znanej z "Nowej Nadziei”. Demówka nie zawiera żadnej fabuły ani nawet wrogów, ale gracz może pozwiedzać obiekt, oglądając akcję z perspektywy pierwszej osoby; postrzelać z blastera, spotkać R2-D2 i obejrzeć z zewnątrz model Sokoła Milenium.
Artyście – jak sam twierdzi – uzyskane efekty spodobały się na tyle, że postanowił pokazówkę istotnie rozbudować. Zaprosił do współpracy kilku kolegów z branży. Zespół spróbuje odświeżyć "Dark Forces”, czyli pierwszy FPS w klimacie "Gwiezdnych Wojen”.
Niedoceniona innowacja
Oryginalne "Star Wars Dark Forces” zostało wydane w 1995 roku na PC, a rok później na PlayStation. Na swoje czasy było tytułem naprawdę innowacyjnym. Dużą rewolucję stanowiła możliwość rozglądania się w górę i w dół. Był to też pierwszy shooter z rozbudowanym wątkiem fabularnym.
Gra opowiada historię niejakiego Kyle’a Katarna, który zdecydował się zrezygnować ze służby w armii Imperium na rzecz najemnictwa. Opłacony przez Rebelię, zostaje zobligowany do wykradzenia planów budowy Gwiazdy Śmierci. Po drodze natrafia na inny tajny projekt Dartha Vadera, związany ze stworzeniem elitarnej jednostki żołnierzy.
Remake zdaje się być świetną okazją, aby przywrócić do życia ten niewątpliwie pokryty już solidną porcją kurzu klasyk. Trzeba przyznać, pierwsze zrzuty ekranu, jak również wspomniane wcześniej demo przedstawiają się nadzwyczaj efektownie.