"Wiedźmin 4" nie powstanie. Ale CD Projekt RED nie zrezygnuje ze świata Sapkowskiego
"Wiedźmina 4" nie będzie. To na szczęście jednak nie oznacza, że twórcy z CD Projekt RED rezygnują z uniwersum, które stworzył Andrzej Sapkowski. Obok "Cyberpunk 2077" to nadal ma być ich najważniejsza marka.
- "Wiedźmin" jest jedną z dwóch franczyz, na których ma się w przyszłości opierać działalność spółki. Dzisiaj nie mogę niestety nic więcej zdradzić - powiedział w cytowanym przez Eurogamer wywiadzie z parkiet.com Adam Kiciński, prezes CD Projekt RED.
Możemy się domyślać, że tą drugą marką jest seria, którą rozpocznie "Cyberpunk 2077". A co z "Wiedźminem"? Ze słów Adama Kicińskiego wynika, że "Wiedźmin 4" nie powstanie, ale kolejne gry w świecie Sapkowskiego będą się ukazywać. CD Projekt RED tłumaczy, że poprzednie trzy części były historią Geralta. Trylogia jest już skończona, więc trzeba zacząć od czegoś nowego, świeżego. Zapewne chodzi tu o innego niż Geralt bohatera. Co zresztą CD Projekt RED wielokrotnie sugerowało.
- Nie oznacza to oczywiście, że porzucimy kreowany przez nas przez kilkanaście lat świat "Wiedźmina", który kochają i którego wciąż domagają się gracze na całym świecie - przekonuje Kiciński.
Na kolejną część serii "Wiedźmin" pewnie jeszcze trochę poczekamy. Ale fani świata wykreowanego przez Andrzeja Sapkowskiego zobaczą wirtualnego Geralta w tym roku. Bohater gościnnie pojawi się w bijatyce "SoulCalibur VI". Już w sierpniu, choć tylko w Stanach Zjednoczonych, premierę mieć będzie także papierowa wersja "Wiedźmina". W produkcji jest też serial Netfliksa, ale dokładna data premiery nie została póki co ujawniona.