Valorant. Taką nazwę ma nosić gra twórców League of Legends
O strzelance tworzonej przez studio Riot Games wiemy póki co niewiele. Niedawno wrażenia z rozgrywki opisywało kilku popularnych pro-graczy, a teraz prawdopodobnie poznaliśmy nazwę gry. Czy "Project A" będzie nazywać się Valorant?
Valorant - taką nazwę najprawdopodobniej będzie nosić nowa strzelanka twórców niepowtarzalnego hitu League of Legends. Gra została zapowiedziana podczas obchodów 10-lecia istnienia dotychczas jedynej produkcji Riot Games i dotychczas figurowała pod nazwą "Project A".
Skąd wiemy o nazwie "Valorant"?
Duże studia mają ten problem, że przed ich fanami niewiele da się ukryć. Dociekliwi zauważyli, że Riot Games złożyło wniosek o zastrzeżenie znaku towarowego "Valorant". Wśród szczegółów mowa jest o grach, rozgrywkach e-sportowych, ubraniach, gadżetach, figurkach, czyli właściwie wszystkim, co powiązane z dużą produkcją.
Tego samego dnia na Twitterze zauważono nowe konto. Nosi nazwę @PlayValorant. Skąd pomysł na taką nazwę? Zdecydowanie nawiązuje ona do "Valoran", jednego z kontynentów Runeterry, czyli świata gry League of Legends. Mieszczą się na nim najsłynniejsze rody, czyli Demacia, Noxus i Freljord.
Co wiadomo o Valorant, strzelance od Riot Games?
Na początku lutego studio Riot Games zaprosiło wybranych streamerów, youtuberów, dziennikarzy i profesjonalnych graczy na kilkugodzinną sesję z "Project A". Dziś produkcję znamy już pod nazwą Valorant. Ich wrażenia mówią wszystko, ta gra może być hitem.
Pozytywnych słów o Valorant nie szczędził szczególnie HenryG, były profesjonalny gracz, a dziś komentator i analityk. Stwierdził, że to "najlepsza gra w jaką grał od powstania CS:GO".
Póki co o Valorant wiemy tylko tyle, że to taktyczna strzelanka, czyli coś pokroju CS:GO, Overwatch czy Apex Legends. Rozgrywka ma opierać się na starciach 5 na 5 podzielonych na rundy. Każdy gracz może dobierać umiejętności, które mają niewielki wpływ na rozgrywkę. Możemy spodziewać się więc dobrego zbalansowania gry.