Ubisoft w Rainbow Six Siege będzie walczył z oszustami
Ubisoft poważnie traktuje problem cheatingu w swoich grach, zwłaszcza kiedy dotyczy to tytułu Tom Clancy’s Rainbow Six Siege. Od 16 lipca zaczną się akcje anty-cheatingowe – w tej chwili mówi się o 600 kontach, które są podejrzane.
Gra produkcji Ubisoft cieszy się niesłabnącą popularnością, nawet trzy lata po debiucie. W kwietniu 2018 roku Rainbow Six Siege miała już 30 milionów zarejestrowanych graczy, a w sieciowej strzelance ciągle pojawiają się nowe misje. Prawdopodobnie dlatego firma poważnie zajęła się wyeliminowaniem cheaterów wśród tak wielkiej ilości graczy. Ubisoft zamierza podnieść poziom bezpieczeństwa w grze.
Na ten moment 600 kont zarejestrowanych w sieci jest podejrzanych o działania cheatingowe, a więc mogą być zablokowane. Ze względu na kodeks postępowania Rainbow Six Siege fala banów może też dotknąć tych graczy, którzy czerpali korzyści z tych działań. Oprócz tego od wszystkich graczy na PC wymagane będzie dwuetapowe uwierzytelnienie, jeśli chcą oni pojawiać się w rankingach. Na razie ta funkcja jest dopiero w trybie testowym, ale producenci obiecują, że poinformują o datach i innych szczegółach, gdy faza testowa się zakończy.
Jak twierdzi Ubisoft, działania anty-cheatingowe nie będą się ograniczały tylko do zapowiadanych działań. Chcąc zapewnić wszystkim swoim użytkownikom sprawiedliwe warunki grania, będą oni opracowywali kolejne kroki ku zwalczaniu cheaterów.