Wydane w 2009 roku "Halo Wars" jest najpopularniejszym konsolowym RTS, co może i brzmi imponująco, ale jeśli weźmiemy pod uwagę ilość strategii czasu rzeczywistego wydanych na konsole, to „tytuł” ten przestaje robić wrażenie. Osobiście poza dziełem Ensemble Studios ograłem jeszcze tylko "Tom Clancy’s EndWar", które wyróżniało się możliwością kierowania oddziałami za pomocą komend głosowych. Nie da się bowiem ukryć, że za sprawą wygodniejszego sterowania gatunek ten najlepiej odnajduje się na pecetach, ale nawet i na komputerach nie przyciąga już takich ilości graczy jak to było kiedyś i obecnie ciężko o wysokobudżetowe RTSy sprzedające się w milionach egzemplarzy.