Star Wars Jedi: Fallen Order rozsławia mongolski zespół rockowy The Hu
Star Wars jedi: Fallen Order spodobał się fanom gier i Gwiezdnych Wojen, to najlepsza od lat gra w uniwersum Georga Lucasa. Ciekawy jest jednak fakt, że produkcja udaje muzykę świata Star Wars czerpiąc z niecodziennego źródła.
Kojarząca się z filmami i grami świata Gwiezdnych Wojen muzyka Johna Wiliamsa jest czasem uzupełniana o dodatkowe kompozycje, ale tym razem stało się to w bardzo intrygujący sposób. W kilku miejscach w Star Wars Jedi: Fallen Order możemy usłyszeć utwór "Black Thunder" z repertuaru mongolskiej grupy The Hu.
Muzyka została zaadoptowana do świata Star Wars i nasz główny bohater zdaje się słuchać na swoim odtwarzaczu właśnie tej piosenki. "Black Thunder" możemy uświadczyć np. podczas intra gry. W pewnym momencie natrafiając na piosenkę Cal stwierdza nawet "znam ten zespół."
Mongolski rock elementem świata Star Wars
Jak komentuje gamesradar "Star Wars Jedi: Fallen Order jest potwierdzony kanonem Star Wars. Oznacza to, że ten mongolski zespół rockowy jest również kanonem." Co prawda w Star Wars Jedi: Fallen Order nie pada nazwa piosenki i zespołu (a przynajmniej nie w rozgrywce, oczywiście jako autorzy treści muzycy są oficjalnie wymienieni w napisach), ale tytuł i tak może napędzić fanów The Hu.
To zespół, który wykonuje muzykę na pograniczu metalu i rocka, ale wykorzystując do tego tradycyjne mongolskie instrumenty (choć z dodatkiem perkusji) i gardłowy styl śpiewu. The Hu można w takim razie porównać do takiej grupy jak Apocalyptica, gdzie wiolonczele mimo swojego klasycznego charakteru stają się z uzupełnieniem perkusji rasowym ciężkim brzmieniem. Tyle, że The Hu dodają do tego wpływ swojej kultury i czasem nieco więcej typowych instrumentów.