Polski faworyt odpada z Intel Extreme Masters Katowice 2017
Jeśli jak wszyscy liczyliście, że będziecie oglądać występ Virtus.pro w Spodku, to mamy dla was smutną wiadomość. Polska formacja w ostatnim meczu fazy grupowej nieoczekiwanie przegrała z Heroic, zajmując miejsce, które nie daje awansu do fazy play-off zawodów Intel Extreme Masters Katowice 2017.
Polska drużyna Virtus.pro przystępowała do zmagań w finałach Intel Extreme Masters w Katowicach po sukcesie na trunieju DreamHack w Las Vegas, gdzie zaledwie dwa tygodnie wcześniej zajęła pierwsze miejsce. Nie dziwi więc fakt, że Polacy byli uznani za faworytów turnieju w Spodku, a fani liczyli na finały z ich udziałem. Niestety, po przegranej 14:16 z duńską drużyną Heroic, Polacy odpadli z turnieju jeszcze przed możliwością wystąpienia przed naszą publicznością. Tym samym spełnił się chyba najgorszy z możliwych scenariuszy zarówno dla zawodników, jak i fanów. Porażkę w turnieju skomentował na Facebooku kapitan drużyny, Wiktor "TaZ" Wojtas.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Chociaż już bez polskiego zespołu, to rozgrywki w Katowicach trwają dalej. W weekend zobaczymy emocjonujące zmagania fazy finałowej w "Counter Strike'a", mecze "Starcrafta", w których "obcokrajowcy" będą próbowali wygrać z Koreańczykami, żeński turniej w "CS:GO" oraz turniej "Heroes of the Storm". Będzie też szansa kibicowania Polakom. Do drugiej fazy turnieju zakwalifikowali się bowiem nasi najlepsi zawodnicy w grze "Starcraft 2" - są to Artur "Nerchio" Bloch i Grzegorz "MaNa" Komincz. Po porażce Virtus.pro, to oni będą teraz wzbudzać największe okrzyki radości lub rozczarowania w katowckim Spodku.