Plantacje z Ameryki Południowej w dodatku do "Farming Simulator 17"
Jak wyglądają żniwa, wie chyba każdy. Jeśli jednak nie widzieliście ich na własne oczy, to o odpowiednią edukację zadbały gry komputerowe. Teraz wasza wiedza poszerzy się o także o to, co uprawia się na dalekim południu Ameryki.
Zabawa w wirtualnego rolnika jest popularniejsza, niż może się wam wydawać. Jak Polska długa i szeroka, gramy w "Farming Simulator" czy "Symulator Farmy" (to dwie różne marki). O co w nich chodzi? To próba jak najdokładniejszego odwzorowania zmagań z uprawą ziemi, zasiewem, zbiorami, logistyką. Oczywiście przy użyciu nowoczesnych maszyn, w tym naszych ciągników z Ursusa.
Do tej pory większość gier przedstawiała pracę na terenie Europy oraz USA. Nowe rozszerzenie do "Farming Simulator 17" przeniesie nas wprost do Ameryki Południowej. Głównymi punktami tej podróży będą nie tylko piękne widoki. Zetkniemy się z innym typem wegetacji, a jeśli chodzi o nowe rośliny - zajmiemy się przede wszystkim uprawą trzciny cukrowej.
Do jej zbierania użyjemy ciekawej maszyny o nazwie CASE IH A8800 MR. Oprócz niej rozszerzenie przyniesie także szereg innych sprzętów, m.in. polskiego Bizona. Łączna liczba wszystkich maszyn oraz narzędzi to ponad 275.
Premiera 14 listopada 2017. Nowi gracze mogą kupić całość pod nazwą "Farming Simulator 17 Platinum Edition". Posiadacze podstawowej wersji gry mogą kupić sam dodatek w formie cyfrowej lub pudełkowej (tylko PC).