Niespodziewany powrót Predatora. W formie dodatku w "Ghost Recon: Wildlands"
Może nie wszyscy pamiętają, ale w marcu 2017 wyszła znakomita gra akcji "Ghost Recon: Wildlands". Przedstawia nastawione na kooperację losy żołnierzy sił specjalnych, którzy rozpracowują narkotykowy kartel w Boliwii. Jak w takim otoczeniu znalazł się predator?
Powodem dla takiej nietypowej aktualizacji ma być 30-lecie premiery kultowego filmu "Predator". Ale że dokładna rocznica premiery minęła w sierpniu tego roku, a sama gra stawia mimo wszystko na realizm, pomysł wydaje się lekko absurdalny.
Po aktualizacji "Jungle Storm" pojawi się wyzwanie Predatora, czyli - jak piszą twórcy - "najtrudniejsza walka w całej grze". Na poszukiwania potężnego potwora, który potrafi stać się niewidzialny, wybierzemy się w towarzystwie komputerowych towarzyszy lub innych graczy. Cóż, może dla tych, którzy dawno oswobodzili Boliwię z rąk mafii będzie to nowe wyzwania? Zwłaszcza że gra sama w sobie nie należała do trudnych.
Wygrana przyniesie nam sporo gadżetów, których użyjemy w dalszej zabawie. Na przykład w trybie walki PvP, do której dołącza również klasa, inspirowana graną przez Schwarzeneggera postacią z "Predatora". Aktualizacja "Jungle Storm" jest dostępna od dzisiaj. Przypominamy, że podstawową wersję gry można pobrać za darmo i testować ją przez 5 godzin.