Nie tylko Wataha od HBO. Odludzie pokaże walkę o przetrwanie w Bieszczadach
Trzeci sezon serialu "Wataha" pojawi się już w grudniu. Na "Odludzie" będziemy musieli nieco dłużej poczekać. Warto jednak teraz zapamiętać tytuł, bo to może być kolejna ciekawa produkcja.
Rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady? "Odludzie", gra nowego polskiego studia VeCube Studio, ma pokazać, że ucieczka od cywilizacji nie jest taka sielska, jak się wydaje.
Pierwszy zwiastun "Odludzia", a szczególnie początkowe sceny, mogą jednak zmylić. Ot, typowa wizyta samotnika w Bieszczadach. Bohater tnie drzewo na ognisko, łowi rybę na kolację, a nawet poluje na króliki. Symulator turysty? Spokojnie, zwiastun pokazuje akcję. Bieszczady mają też nieco mroczniejsze oblicze.
Podkarpackie lasy to jednak nie miejsce akcji polskiego odpowiednika "Blair Witch". A przynajmniej zwiastun "Odludzia" tego nie sugeruje. Gra ma stawiać nie tylko na spacery i beztroskie pływanie. Najbardziej niebezpieczna akcja zwiastuna to ucieczka przed… wściekłym niedźwiedziem.
Zobacz też: Asteroida uderzy niebawem? NASA ostrzega: "Zagrożenie jest realne"
Nie brzmi to aż tak strasznie, ale jakaś tajemnica w "Odludziu" być musi. Twórcy zapowiadają aż dwa zakończenia, na które wpływ będą mieć podejmowane decyzje. Poznamy historię bohatera, który "ma za zadanie odnalezienie cywilizacji i dowiedzenie się, dlaczego tak naprawdę znalazł się w takim położeniu". Obstawiam, że nie chodzi o to, że spóźnił się na ostatniego busa do Sanoka.
Na stronie internetowej czytamy, że sami będziemy musieli przygotować sobie wszelkie narzędzia, które pomogą nam przetrwać. Bez wędki nie złowimy ryby, bez łuku nie będziemy w stanie upolować zwierzyny. "Polowanie na zwierzęta umożliwią nam zdobycie odpowiedniej ilości kalorii dla uzupełnienia naszej energii i poprawienia kondycji" - informują twórcy.
Na wytwarzaniu narzędzi się nie skończy. W "Odludziu" budować będziemy też m.in. szałasy, bomę, daszek chroniący przed deszczem, stojak na skonstruowane przedmioty czy drabiny i kładki. Sporo tego. Może główny bohater musi ukrywać się nie tylko przed niedźwiedziami, wilkami i dzikami? Fani "Watahy" powinni być zaintrygowani.
Pomysł wydaje się ciekawy - symulator przetrwania w dziczy, na dodatek naszej, polskiej dziczy. Na razie jednak trochę za mało o "Odludziu" wiemy. Nic dziwnego. Twórcy planują premierę dopiero w trzecim kwartale 2020 roku. Wcześniej chcą przeprowadzić zbiórkę na portalu wspieram.to. Być może wraz ze startem kampanii poznamy więcej szczegółów.
