Trwa ładowanie...

Layers of fear 2 - pokaz przedpremierowy. Polska horrorami stoi?

Podczas Pixel Heaven 2019 udało nam się zobaczyć pokaz przedpremierowy “Layers of Fear 2”. Widzieliśmy kilkanaście minut rozgrywki, w trakcie której zwiedziliśmy fragmenty trzech lokacji.

Layers of fear 2 - pokaz przedpremierowy. Polska horrorami stoi?Źródło: Materiały prasowe
d1gp447
d1gp447

“Layers of Fear 2”, kontynuacja hitu od studia Bloober Team to jedna z większych gier niezależnych, które można było zobaczyć podczas tegorocznych targów Pixel Heaven.

“Layers of Fear 2” - pokaz przedpremierowy. Wrażenia

To, co pierwsze przyciągnęło uwagę podczas pokazu to muzyka i niezwykła oprawa graficzna. Obie te rzeczy spowodowały, że mogliśmy poczuć gęsią skórkę nie grając, a jedynie oglądając te kilka minut rozgrywki.

Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

Twórcy mocno skupili uwagę na detalach. Miłośnicy klasyki kina znajdą w tej grze wiele smaczków. Część scen została nawet niemal całościowo odwzorowana na podstawie starych filmów - nie tylko horrorów. Stylistyka skupiona jest wokół kina, co zauważamy nawet w postaci głównego bohatera.

d1gp447

Historia opowiadana w “Layers of Fear 2” ma miejsce na statku. Wcielamy się w aktora, którego zaprosił na statek reżyser (głosu użycza mu Tony Todd, znany m.in z filmów “Platoon”, “Candyman”, seria “Oszukać Przeznaczenie”). Kiedy jesteśmy na morzu, na statku zaczynają się dziać dziwne i przerażające rzeczy, którym towarzyszą nadprzyrodzone zjawiska.

Nie zdradzimy więcej fabuły, ponieważ na pokazie bardzo starano się pokazać jedynie najważniejsze elementy rozgrywki, tak by każdy mógł poznać i doświadczyć historii opowiadanej w grze na własnej skórze.

Gra na pierwszy rzut oka wyglądała świetnie i mamy nadzieję, że będzie godną następczynią pierwszej odsłony serii. Dla tych, którzy nie grali w pierwszą część gry, dobrą wiadomością będzie, że “Layers of Fear 2” nie nawiązuje do poprzedniczki, więc nawet nie znając pierwszej odsłony gry możemy w pełni cieszyć się historią opowiadaną w “Layers of Fear 2”.

Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

Premiera gry odbędzie się 28 maja 2019 roku. Tytuł będzie dostępny na komputery PC, konsole Xbox One i PlayStation 4.

d1gp447

Drugim dużym tytułem, który mogliśmy zobaczyć na Pixel Heaven 2019 był “Chernobylite” od studia The Farm 51. Gra zdobyła nagrodę “Big Fish” Pixel Awards 2019, czyli dla najlepszej wysokobudżetowej gry niezależnej (tzw. indieAAA). Pomimo, że obie gry czerpią garściami z horroru, to “Layers of Fear 2” jest zupełnie inną grą niż wspomniany “Chernobylite”, który reprezentuje gatunek survival-horroru.

Polskie gry horrory - nowa specjalizacja w gamedevie?

Po pokazie “Layers of Fear 2” na Pixel Heaven mogliśmy również posłuchać dyskusji, w której brali udział m.in. przedstawiciel studia Bloober Team (seria “Layers of Fear”) oraz The Farm 51 (“Get Even”, “World War 3”, “Chernobylite”). Rozmowa dotyczyła gier nawiązujących do horrorów. Jak się okazuje polskie produkcje radzą sobie na tym rynku o wiele lepiej niż zagraniczne.

d1gp447

Jak zauważono podczas spotkania, może to wynikać z kilku rzeczy. Przede wszystkim autorzy gier chcą się skupiać na opowiadaniu intymnych historii, które gracz będzie mógł przeżywać. Zdaje się, że atmosfera horroru najlepiej temu sprzyja.

Zauważono jednocześnie, że brakuje dużych, wysokobudżetowych gier, które by czerpały z tego gatunku i jako wyjątek od reguły podano serię “Resident Evil”. Mniejsze, niezależne studia chętniej podejmują ryzyko stworzenia gry horroru, mimo że jest to gatunek niszowy. Na celowanie do mniejszej grupy docelowej nie chcą pozwolić sobie duże studia jak np. EA.

Podczas dyskusji rozmówcy zwrócili także uwagę, na to że Polacy lubią straszne historie - lubią się bać, ale również lubią je opowiadać. Dodatkowo horror w wydaniu “słowiańskim” jest zupełnie inny niż ten, który znamy z produkcji japońskich czy amerykańskich. To również może być powodem sukcesu polskich gier horrorów na rynku, również międzynarodowym.

Muszę przyznać, że zgadzam się, że europejskie horrory mają zupełnie inny klimat, niż te, które widzimy w amerykańskim czy japońskim kinie lub grach. Sama bardzo lubię w grach tę atmosferę grozy i lęku przed nieznanym, oczekiwaniem, że coś się wydarzy. Niewiele produkcji zagranicznych dostarcza takich wrażeń, jak polskie gry horrory.

d1gp447
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1gp447
Więcej tematów