Kolejny hit prosto z Polski. Olbrzymia popularność polskiej produkcji

“Superhot” kupiło już milion osób na całym świecie. Owszem, jeśli porówna się sprzedaż łódzkiej produkcji z takimi tytułami jak nowe “Call of Duty” - tylko przez weekend gra zarobiła dla Activision, wydawcy, okrągłe pół miliarda dolarów - nie będzie to robić aż takiego wrażenia. Ale “Superhot” to wyjątkowa produkcja, a takie nie zawsze osiągają komercyjny sukces. Polakom się udało.

Dlaczego “Superhot” jest wyjątkowy? To strzelanina. Ale zupełnie inna od innych gier z tego gatunku. Kiedy gracz się nie porusza, cały wirtualny świat również staje w miejscu. Przeciwnicy biegają tylko wtedy, gdy my jesteśmy w ruchu. Wystarczy jednak się nie przesuwać, a wszystko zamarza, jak w “Matriksie”. W grze chodzi więc nie tylko o eliminowanie wrogów - jak w typowej strzelaninie - ale i kombinowanie. Jak przesunąć się, by nie wpaść na lecący pocisk, a jednocześnie szybko wystrzelić i trafić w rywala?

Na dodatek ta oprawa graficzna. Minimalistyczna, a przy tym piękna. “Superhot” zebrał mnóstwo świetnych recenzji, więc świetna sprzedaż nie powinna dziwić. Niestety jednak takie perełki nie zostają docenione. Na szczęście tym razem jest sukces.

Co ciekawe, nie wszyscy wiedzą, że “Superhot” to polska gra.

- Od 2015 sprzedaliśmy już ponad milion egzemplarzy gry, zdobyliśmy mnóstwo nagród, a jednak ciągle spotykamy się z polskimi graczami, którzy są zdumieni, kiedy dowiadują się, że “Superhot” powstał w Łodzi - powiedział Tomek Kaczmarczyk, współzałożyciel studia odpowiedzialnego za grę.
I właśnie z tego powodu twórcy przygotowali dla rodaków niespodziankę. Na Steam “Superhot” kosztuje teraz 29,99 zł. Wcześniej trzeba było zapłacić 89,99 zł. To nie chwilowa okazja, cena zostaje obniżona na stałe.

“Superhot” jest więc kolejnym dowodem na to, że Polak potrafi. I że pojawienie się złotówek na Steam jest dla nas bardzo opłacalne.