FIFA 20 z Hazardem na okładce. Czy w ostatniej chwili zastąpił Neymara? Wiele na to wskazuje
Dziś premiera "FIFA 20". Jak co roku, tłumy ruszyły do sklepów po pudełko z Edenem Hazardem na okładce. Ale to nie gwiazda Realu Madryt miała być twarzą nowej piłki od EA Sports. Niewykluczone, że na przeszkodzie stanęły fałszywe oskarżenia o gwałt i... niedoszły transfer.
Na okładce podstawowego wydania "FIFA 20", które znajdziemy sklepach, widnieje Eden Hazard. Gwiazda Realu Madryt, która latem przeniosła się do Hiszpanii z Chelsea, zastąpiła Cristiano Ronaldo. To właśnie Portugalczyk był twarzą ubiegłorocznej edycji. Bez wątpienia Hazard ma piłkarskie argumenty, które tłumaczą wybór Belga na okładkę najnowszej "FIFY". Wiele wskazuje jednak na to, że na jego miejscu miał być ktoś inny.
Kiedy EA Sports po cichu "wycięło" Cristiano Ronaldo z grafik promocyjnych "FIFA 19" na początku 2019 roku, jego miejsce m.in. w menu gry zajęli Neymar, Kevin De Bruyne i Paulo Dybala. To właśnie Brazylijczyk był na pierwszym planie. Dybala i De Bruyne stali za nim, jakby podkreślając, że to gwiazdor PSG jest najważniejszy.
Nie mogły więc dziwić grafiki promocyjne, które wyciekły w czerwcu. Sugerowały, że to Neymar będzie na okładce "FIFA 20". Materiały pojawiły się m.in. za sprawą amerykańskiego sklepu GameStop, którego pracownik je ujawnił.
FIFA 20. Jest Hazard, miał być Neymar
Przedstawiały Neymara na różowym tle. Finalna okładka "FIFA 20", już z Hazardem, również ma taką kolorystykę. Co każe wierzyć, że grafika z Neymarem nie była wymysłem czy dziełem fana.
Newsy o Neymarze na okładce "FIFA 20" pojawiły się w okolicach 6 czerwca. Kilka dni po tym, gdy piłkarz został oskarżony o gwałt. Media pisały, że do zdarzenia miało dojść wieczorem 15 maja.
27-latek nawiązał kontakt z kobietą poprzez aplikację Instagram, kupił jej bilety lotnicze z Brazylii do Francji i - jak zeznała pokrzywdzona - zaprosił do luksusowego hotelu w Paryżu. Neymar miał pojawić się w apartamencie pod wpływem alkoholu. Według jej relacji, piłkarz "stał się agresywny i przemocą, wbrew woli ofiary, zmusił ją do odbycia stosunku". WP Sportowe Fakty
"FIFA 20" oficjalnie zapowiedziana została 8 czerwca. To właśnie wtedy pokazano pierwszy zwiastun gry. Zwiastun, na którym zabrakło Neymara. A przecież - co sugerowały wcześniejsze przecieki - miał być na okładce gry. Czy na przeszkodzie stanęły oskarżenia o gwałt?
O możliwych gwałtownych i nieplanowanych zmianach świadczyć może fakt, że okładkę "FIFA 20' ujawniono wyjątkowo późno. Dopiero 26 lipca dowiedzieliśmy się, że zobaczymy Edena Hazarda, belgijskiego piłkarza grającego w barwach Real Madryt.
Neymar byłby jak Cristiano Ronaldo
Okładkę "FIFA 19" z Cristiano Ronaldo pokazano w czerwcu 2018 roku - i to nawet chwilę przed prezentacją samej gry. Najpierw mieliśmy więc potwierdzenie okładki, a dopiero później zwiastun.
Ewentualne "usunięcie" Neymara wydaje się logicznym krokiem. EA Sports wpadłoby z deszczu pod rynnę. To właśnie z powodu kłopotów wizerunkowych z grafik "FIFA 19" najprawdopodobniej zniknął Cristiano Ronaldo.
Portugalczyk najpierw był oskarżony o gwałt, a z czasem przyznał się do zatajenia zarobków przed Urzędem Skarbowym. Boiskowe wyczyny to jedno, ale poza nim Ronaldo przestał być wzorem do naśladowania. Rysy na jego wizerunku były tak poważne, że Portugalczycy rozważali odebranie państwowego odznaczenia.
"Uważnie przyglądamy się tej sytuacji, ponieważ oczekujemy od zawodników i ambasadorów zachowania się w sposób zgodny z wartościami EA" - napisali twórcy "FIFY" jesienią w specjalnym oświadczeniu.
Podobne rysy pojawiły się w czerwcu na wizerunku Neymara, mimo że piłkarz od początku zaprzeczał oskarżeniom. Ostatecznie pod koniec lipca policja zamknęła sprawę rzekomego gwałtu Neymara z powodu braku dowodów.
Tyle że na początku czerwca nikt nie mógł przypuszczać, jak skończy się sprawa. Machina promocyjna by ruszyła, a "FIFA 20" mogła być łączona ze skandalem związanym z Neymarem. Co po problemach z Ronaldo byłoby kłopotliwe - zastąpiono by jeden "czarny charakter" drugim.
Neymar i FIFA 20. Zadecydował niedoszły transfer do Barcelony?
Niewykluczone, że z Neymara zrezygnowano wcześniej. I zadecydowały o tym po prostu względy sportowo-reklamowe. To moja hipoteza. Pamiętajmy, że Neymar od kilku miesięcy łączony był z Barceloną. Powrót Brazyliczyka do "Dumy Katalonii" byłby problematyczny, ponieważ FC Barcelona jest oficjalnym partnerem… "PES 2020".
Właśnie dlatego w "FIFA 20" na próżno szukać Camp Nou. Sama drużyna występuje pod swoją nazwą i oryginalnymi strojami - nie ma potworka na wzór Piemonte Calcio, czyli tworu zastępującego Juventus Turyn w "FIFA 20" - ale i tak Barca kojarzona jest z grą Konami.
Byłoby więc dziwnie, gdyby Neymar trafił do Barcelony i jednocześnie był twarzą "FIFA 20". Oczywiście można byłoby go przebrać np. w strój Brazylii. Tyle że to strata z marketingowego punktu widzenia. Więcej osób kibicuje topowym europejskim klubom niż jednej reprezentacji. Okładka z piłkarzem Realu, Barcelony czy Liverpoolu to szansa na podbicie wielu rynków.
Mimo wszystko cała historia dla EA Sports zakończyła się dobrze. Transferowa saga Neymara i jego chęć opuszczenia Paryża rozwścieczyła kibiców PSG. Dochodziło do sytuacji, że Brazyliczyjk był wygwizdywany na własnym stadionie. W internecie na pewno nie zabrakłoby szyderczych komentarzy - oto "FIFA 20" promuje piłkarz, którego nie znoszą trybuny.
Skontaktowaliśmy się z EA Sports z prośbą o komentarz. Gdy tylko otrzymamy odpowiedź, zamieścimy ją w tekście.