Epic Games w sądzie. Twórcy Fortnite pozywają testera, który ujawnił przecieki
Jeden z graczy, który miał przedpremierowy dostęp do nowej zawartości kolejnej aktualizacji w Fortnite, ujawnił jeszcze przed oficjalnymi zapowiedziami szczegóły na temat nadchodzących zmian w grze. Zrobił to mimo podpisania klauzuli poufności.
Jak donosi Polygon, Ronal Sykes, który posługuje się pseudonimem invisiblellama9 wyjawił wiele szczegółów na temat drugiego rozdziału Fortnite. Takie akcje nie raz zdarzają się przy mniej lub bardziej znanych grach, ale Sykes miał to dodatkowe nieszczęście, że wcześniej podpisał dokumenty, które zabraniały mu ujawniać czegokolwiek z informacji, do których miał dostęp jako tester.
Wysokie odszkodowanie
Epic Games chciałoby wymierzenia najsurowszej możliwej kary, bo Sykes za swoje ujawnione dane pozyskał korzyści, nie były to zwykłe anonimowe przecieki niezwiązane z żadnymi zarobkami. Twórcy Fortnite będą walczyć o możliwie najwyższe odszkodowanie.
Gra jest na tyle popularna, że nieautoryzowane ujawnienie przyszłej treści może negatywnie wpłynąć na dochody i plany marketingowe firmy, która jest za nią odpowiedzialna. Nie działają już internetowe profile Skyesa, na których miało dojść do naruszenia klauzul poufności poprzez bezprawne opublikowanie treści.