Dostał "dożywocie". Nie zagra już w FIFĘ, ani inną grę EA
Youtuber Kurt “Kurt0411” Fenech dostał nietypową karę w gamingowym świecie. Firma EA, właściciel serii FIFA, wydała mu zakaz brania udziału w turniej i profesjonalnych rozgrywkach, zakaz grania w FIFĘ w ogóle oraz zakaz grania w jakąkolwiek jej grę oraz korzystanie z jej usług. To pierwsza taka kara.
Kurt “Kurt0411” Fenech jest postacią co najmniej kontrowersyjną. Znajdą się też tacy, którzy ocenią go jako człowieka i gracza toksycznego, wulgarnego i niekulturalnego. I nie będą w tym dalecy od prawdy. Kurt0411, który uczestniczył w profesjonalnych rozgrywkach w grę "FIFA" oraz prowadził swój kanał na Youtube nie próbował nawet udawać "grzecznego". W jednym z filmów na youtubie krytykuje i wyklina swoich przeciwników, firmę EA, jej pracowników i jeszcze na koniec pluje na logo firmy w geście braku szacunku.
EA, po serii zakazów w stosunku Kurta Fenecha, zdecydowała się sięgnąć po ten najcięższy i zakazała mu korzystania z jakichkolwiek usług i grania w jakiekolwiek gry jej produkcji. W skrócie powiedziała mężczyźnie "nie chcemy mieć z tobą nic wspólnego".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Zakaz może być trudny do wyegzekwowania w całości, bo nikt przecież nie będzie stał za plecami gracza i patrzył, czy nie gra np. w "Simsy" (to też tytuł EA). Jednak zakaz gry online w FIFĘ powinien być już dużo prostszy. EA może wpisać na czarną listę nie tylko konto Kurta, ale też jego adres IP, a nawet unikalny numer komputera, na którym gra.
Precedens ten kolejny raz pokazuje nie do końca zrozumiałe praktyki twórców gier komputerowych, bo skoro Kurt, niezależnie od swojego zachowania, kupił grę, to jakim prawem EA może odebrać mu prawo do korzystania z niej? Wszystko przez fakt, że w ostatnich latach powstał trend, w którym nie kupuje się gier, a płaci się za prawo do grania w nie. Jednocześnie należy zgodzić się na warunek, że producent lub wydawca może w dowolnym momencie cofnąć to prawo.