"Doom II": sekret odkryty po 24 latach. Twórca gratuluje
"Doom 2" swoją premierę miał 24 lata temu, w 1994 roku. Jednak dopiero teraz udało się odnaleźć ostatni sekret w grze. Osiągnięcia (i wytrwałości) upartemu graczowi pogratulował sam twórca, John Romero.
"Doom 2" to jedna z części kultowej serii strzelanin. Niedawno "Doom" po latach przerwy powrócił, przy okazji udowadniając, że staroszkolne strzelanie w nowej oprawie może bawić tak samo, jak w latach 80. i 90. Choć dziś większość gra właśnie w najnowszą odsłonę - i szykuje się na premierę kolejnej, Doom Eternal - to są tacy, którzy nie rozstali się ze starszymi częściami. Nie bez powodu - chcieli odblokować ostatni, nieodkryty wciąż sekret w "Doom 2". Po 24 latach od premiery zrobił to gracz ukrywający się pod pseudonimem Zero Master.
Żeby odnaleźć sekret, należało mieć sporo szczęścia i sprytu - główny bohater musiał być w odpowiedni sposób popchnięty przez przeciwnika. Wydaje się banalne, ale przez 24 lata nikomu nie udało się tego osiągnąć. Sama tajna lokacja nie była aż tak tajna, bo odkryły ją osoby grające na kodach. W tym jednak rzecz - oni oszukiwali, a Zero Master doszedł do tego w taki sposób, jak oczekiwali autorzy zagadki.
Jeden z twórców "Dooma 2" - a przy okazji jedna z najważniejszych postaci w branży gier - złożył na Twitterze gratulacje graczowi. John Romero docenił fakt, że komuś wreszcie po latach udało się odkryć sekret. Zero Master ma się czym pochwalić. Nie dość, że dokonał niemożliwego, to jeszcze bił mu brawo sam twórca gry, a także nie mniej legendarnych "Quake'a" oraz "Wolfensteina 3D".
To kolejny dowód na to, że czasami warto pamiętać o starych grach. Tym bardziej że można na nich nieźle zarobić. "Doom 2" nie tylko pozwolił przejść do historii, ale też solidnie się wzbogacić. Pięć 3,5-calowych dysków z grą zostało sprzedanych za szaloną kwotę 3150 dolarów, czyli około 12 300 złotych. Wprawdzie sprzedającym był wówczas sam Romero, ale jeśli macie oryginalne wydanie, to macie szansę na zysk. Ten sam "Doom II', jedynie w wersji CD, kosztuje na Allegro 279 zł. Może warto przejrzeć szafy i piwnice w poszukiwaniu gier wideo z dzieciństwa? Dobrze zachowane, kompletne edycje są dziś sprzedawne nawet za kilkaset złotych.
Nie mówiąc już o starych komputerach. Jeden z pierwszych komputerów Apple'a trafił na aukcję. Ma 42 lata i wciąż działa. RR Auctions wycenia maszynę na około 300 tysięcy dolarów, czyli ponad 1,1 miliona zł. Cena wywoławcza to 50 tys. dolarów. Aukcja ma potrwać do 28 września.