"Cyberpunk 2077" ma zaskoczyć. Może być całkiem inny od serii "Wiedźmin"

Jeżeli wyobrażacie sobie, że "Cyberpunk 2077" będzie grą podobną do serii "Wiedźmin", tyle że w innym uniwersum, możecie być zaskoczeni. Najnowsze plotki mówią, że CD Projekt RED najwyraźniej chce pójść drogą klasyków: "Deus Ex" czy "System Shock".

Jak będzie wyglądał "Cyberpunk 2077"?
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Adam Bednarek

Wciąż niewiele wiemy o "Cyberpunk 2077", ale wyobrażamy sobie tę grę jako kolejnego rozbudowanego RPG-a od CD Projekt RED, czyli w "wiedźmińskim" stylu. Co innego mogą planować jednak twórcy. Jak donosi portal Gry-Online. "Cyberpunk 2077" będzie grą z gatunku FPS, z elementami znanymi z RPG-ów.

Co to oznacza? Akcję obserwowalibyśmy nie zza pleców bohatera, tylko widzielibyśmy świat jego oczami. Oczywiście nie będzie to kolejny "Battlefield" czy "Call of Duty" - rozwijanie umiejętności głównego bohatera będzie zapewne istotną kwestią. Niewykluczone, że do części starć będzie można podejść na wiele sposobów. Zamiast otwartej wymiany ognia skradanie albo uniknięcie strzelaniny poprzez np. rozmowę.

Choć efektownych misji ma nie zabraknąć. Informator portalu Gry-Online zdradza, że jedno z zadań rozgrywać się będzie na Księżycu. A główny bohater ma chodzić po ścianach. Znając tego typu misje w grach, na pewno pojawi się też fragment bez grawitacji.

Czy "Cyberpunk 2077" jako FPS dziwi? I tak, i nie. Decyzja twórców - choć pamiętajmy, że nieoficjalna i niepotwierdzona - nie musi szokować. Trudniej zrobić klasyczną grę RPG w uniwersum, które po prostu kojarzy się ze strzelaniem, bo karabiny i pistolety będą podstawową bronią. Daleka, dystopijna przyszłość bez wymian ognia wygląda dziwnie, a przecież graczom łatwiej strzela się, gdy widzą oczami bohatera. Z drugiej strony ekipa CD Projekt RED ma już solidne doświadczenie w gatunku RPG. Może właśnie stąd tyle problemów z produkcją - bo autorzy weszli na nieznany sobie grunt?

Niewykluczone, że "Cyberpunk 2077" miał być grą RPG "w stylu Wiedźmina", ale CD Projekt RED po drodze zmieniło zdanie. Nieoficjalne źródła zwracały jesienią uwagę na to, że pomysły na "Cyberpunk 2077" były różne i często wprowadzano nowe koncepcje.

Zapewne oficjalne konkrety zostaną ujawnione już niedługo - wiadomo, że CD Projekt RED pojawi się na czerwcowych targach E3. Miejmy nadzieję, że twórcy pokażą fragmenty rozgrywki i wtedy wyjdzie na jaw, jak "Cyberpunk 2077" rzeczywiście wygląda.

Wybrane dla Ciebie

War Hospital. Zwiastun gry o I wojnie światowej
War Hospital. Zwiastun gry o I wojnie światowej
Barn Finders VR: The Pilot. Aukcje magazynowe w VR
Barn Finders VR: The Pilot. Aukcje magazynowe w VR
World of Warcraft. Rzadki przedmiot sprzedany za prawie 15 tys. zł
World of Warcraft. Rzadki przedmiot sprzedany za prawie 15 tys. zł
Gwiazda Call of Duty Mobile zamordowana przez kolegę. Nie miał wyrzutów
Gwiazda Call of Duty Mobile zamordowana przez kolegę. Nie miał wyrzutów
Elon Musk pisze o "Cyberpunku 2077", akcje CD Projektu idą w górę
Elon Musk pisze o "Cyberpunku 2077", akcje CD Projektu idą w górę
WoW Classic. Niezwykle rzadka broń sprzedana za równowartość 20 tysięcy złotych
WoW Classic. Niezwykle rzadka broń sprzedana za równowartość 20 tysięcy złotych
Czy Cyberpunk 2077 to gra 10/10? Moje wrażenia po 45 godzinach
Czy Cyberpunk 2077 to gra 10/10? Moje wrażenia po 45 godzinach
Recenzje Cyberpunk 2077. Ocena 7/10? Oto czym podpadła gra
Recenzje Cyberpunk 2077. Ocena 7/10? Oto czym podpadła gra
Monster Hunter. 10 sekund rasizmu w filmie może słono kosztować
Monster Hunter. 10 sekund rasizmu w filmie może słono kosztować
Dariusz Gnatowski nie żyje. "Boczek" z Kiepskich podkładał głos w grze przygodowej
Dariusz Gnatowski nie żyje. "Boczek" z Kiepskich podkładał głos w grze przygodowej
Nowe, darmowe gry w Epic Games Store. Genialny horror Amnesia i intrygująca strategia Kingdom
Nowe, darmowe gry w Epic Games Store. Genialny horror Amnesia i intrygująca strategia Kingdom
W Cyberpunk 2077 będziemy jeździli Porsche 911. Kultowy samochód przerobili Polacy
W Cyberpunk 2077 będziemy jeździli Porsche 911. Kultowy samochód przerobili Polacy