"Cyberpunk 2077: CD Projekt RED o wspierających postaciach
"Cyberpunk 2077" pod względem towarzyszących bohaterowi postaci będzie jak wszystkie gry z serii "Wiedźmin". Potwierdza to CD Projekt RED. To nie najlepsza wiadomość dla fanów gier RPG.
Pamiętający klasyczne tytuły RPG wiedzą, że rozbudowana drużyna to podstawa. To właśnie dlatego wśród fanów do dziś popularna jest kwestia Piotra Fronczewskiego: "przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę". CD Projekt RED miał jednak inne podejście i dlatego w serii "Wiedźmin" Geralt przeważnie działał w pojedynkę. Tylko od czasu do czasu towarzyszyła mu inna postać, wspierając go w niektórych starciach.
"Cyberpunk 2077": bez dodatkowych bohaterów
Uważnie śledzący materiały z "Cyberpunk 2077" z Gamescom mogli mieć wrażenie, że CD Projekt RED w najnowszych produkcjach zmieni swoje nastawienie. Główny bohater to V, ale w pierwszym 50-minutowym gameplayu mogliśmy zobaczyć także Jackiego, kumpla od brudnej roboty. Jackie pomaga graczowi w misji, ale nie można go kontrolować. Czy zostanie na stałe? CD Projekt RED wyjaśnia - nie.
- Tak jak w "Wiedźminie", jeżeli fabuła będzie to uzasadniała, gracz otrzyma jednego lub dwóch towarzyszy w danej misji. Nie chcemy jednak mechanizmu pomocników, przez który postać nigdy nie jest sama - wytłumaczył na forum gry Philipp Weber, cytowany przez Eurogamer.
"Cyberpunk 2077": FPP, a nie RPG
Fani gatunku gier RPG będą pewnie tym rozczarowani. I nie tylko tym. "Cyberpunk 2077" - w odróżnieniu od serii "Wiedźmin" - przedstawi akcję z perspektywy oczu głównego bohatera, a nie jego pleców. Wprawdzie w żaden sposób nie przeszkadzałoby to w dodaniu drużyny, ale trzeba pamiętać, że "Cyberpunk 2077" większy nacisk kładzie np. na strzelanie. Stąd decyzja twórców o zmianie perspektywy. I dlatego też tych tradycyjnych "erpegowych" rozwiązań może być mniej.