"WRC7" może być ostatnią szansą na przejazd trasą Rajdu Polskiego
Wyścigi "WRC7" już w sklepach. Tej jesieni będą miały bardzo mocną konkurencję. Ale Kuba Przygoński, kierowca zespołu Orlen Team, wyróżnia kilka jej zalet.
- To wszystko zaczyna naprawdę przypominać ten prawdziwy samochód rajdowy. Prolog w rajdzie polski jest prawie identyczny jak jest w Mikołajkach. Jest góra przy hotelu, te same zakręty, te same bandy - mówi Przygoński w trailerze przygotowanym przez Techland, polskiego wydawcę gry.
W "WRC 7" weźmiemy udział w 13 rajdach (w tym Rajdzie Polski) rozgrywających się w 15 krajach na 4 kontynentach. Różne regiony to różny klimat i nawierzchnie. - W Rajdzie Polski jest piasek, więc przyczepność jest miękka. W rajdzie Finlandii jest szrut, ale dużo twardszy, inaczej się jedzie samochodem. I to od razu odczuwa się w grze - dodaje Przygoński.
To jedyny tytuł mający licencję Rajdowych Mistrzostw Świta. W grze znajdują się wszystkie zespoły i imprezy sezonu 2017, a my zasiadamy za sterami przebudowanych i bardziej agresywnych "rajdówek". Licencja to nie tylko rajdy samochody, posiadające prawie 400 koni, ale też stosowna oprawa telewizyjna rajdów, sponsorzy oraz przede wszystkim kierowcy, dobrze znani fanom zawodów WRC.
Gra "WRC 7" już na rynku na PlayStation 4, Xbox One oraz PC.