"Wojna Krwi: Wiedźmińskie Opowieści". CD Projekt RED pokazuje gameplay
"Wojna Krwi: Wiedźmińskie Opowieści" powstało z myślą o "Gwincie", ale projekt tak się rozwinął, że stał się samodzielnym, dużym RPG w wiedźmińskim świecie. Niedługo premiera, więc CD Projekt RED pokazuje grę w akcji. Na Twitchu pojawił się gameplay.
W "Wojna Krwi: Wiedźmińskie Opowieści" najpierw zagrają pecetowcy - na GOG.com gra pojawi się 23 października. Wersje na konsole PlayStation 4 oraz Xbox One będą miały swoją premierę 4 grudnia. Już teraz możemy jednak zobaczyć, jak gra wygląda w akcji. Twórcy z CD Projekt RED pokazali rozgrywkę podczas transmisji w serwisie Twitch.
"Wojna Krwi: Wiedźmińskie Opowieści" - to nie "Gwint", ani nowy "Wiedźmin"
Ci, którzy spodziewają się prostego rozwinięcia karcianego "Gwinta" - będą zaskoczeni. Podobnie jak ci, którzy liczą na kolejną grę w stylu "Wiedźmina". Geralta nie zobaczymy - główną bohaterką jest Meve - zaprawiona w boju władczyni dwóch Królestw Północy, Lyrii i Rivii.
"Wojna Krwi: Wiedźmińskie Opowieści" wykorzystuje karciany system z "Gwinta" i osadzone jest w wiedźmińskim świecie, ale to zupełnie inna produkcja. Bliżej jej chociażby do kultowej serii "Heroes of Might and Magic". Na dodatek akcję obserwujemy w rzucie izometrycznym, co na pewno ucieszy fanów starych, dobrych klasyków RPG.
To zupełnie nowa rzecz od CD Projekt RED, ale fani studia i wiedźmińskiego świata powinni być zadowoleni. Szykuje się 30 godzin rozgrywki i rozległy świat, pełen postaci, z którymi można rozmawiać. CD Projekt RED niby skupia się głównie na "Cyberpunku 2077", ale o uniwersum wykreowanym przez Andrzeja Sapkowskiego nie zapomina.
Czemu zresztą pisarz się bacznie przygląda - autor opowiadań domaga się od CD Projekt RED 60 mln zł. I, jak twierdzi ekspert, prawo stoi po jego stronie.