Wiedźmin. Serial Netflix z muzyką duetu: Giona Ostinelli i Sonya Belousova
Wiele informacji na temat Wiedźmina platformy Netflix krąży wokół aktorów, wizji świata, czy potencjalnej szczegółowej daty premiery. Nie zapomniano jednak o bardzo ważnym aspekcie The Witcher jakim jest muzyka. Prace nad nią trwają już od dawna.
Serial Wiedźmin (albo The Witcher) będzie miał swoją premierę jeszcze w 2019 roku. Nie znamy dokładnej premiery, ale do przygód Geralta przygotowanych przez Netflix nie zostało aż tak dużo czasu. W najgorszym wypadku trochę ponad 4 miesiące. Muzyka ekranizacji opowiadań i sagi Andrzeja Sapkowskiego (choć na razie podobno fabuła ma opierać się na samych opowiadaniach, na sagę pewnie przyjdzie czas w kolejnych sezonach) powstaje już od kilku miesięcy. Odpowiedzialny jest za nią duet Giona Ostinelli i Sonya Belousova.
Netflix stawia na renesansowe gitary i mandoliny
Małą próbkę muzyki dostaliśmy przy okazji trailera od Netflix. Ciężko byłoby wyrabiać sobie opinię na tej podstawie, w końcu ścieżka dźwiękowa serialu i jego pierwszej zapowiedzi będą mocno się różnić, trailery rządzą się swoimi prawami. Mimo strzępków informacji, można jednak wysnuć tezę, że nie ma co liczyć na klimaty rodem ze słowiańskiej muzyki ludowej, tak jak w Wiedźminie od CD Projekt RED. Studio zatrudniło zespół Percival do współpracy przy projekcie Wiedźmin III: Dziki Gon.
O nad warstwą audio do serialu platformy Netflix wiemy jeszcze to, że mimo prawdopodobnego innego charakteru, będą tak czy inaczej przejawiały się wątki dawnej muzyki. Artyści skorzystali z pomocy takich instrumentów jak renesansowe gitary czy mandoliny. Dźwięki wspominanych instrumentów na pewno będą budować klimat fantasy. Jeśli nie znacie dorobku duetu, to możecie przesłuchać muzykę seriali Mgła i The Romanoffs. To poprzednie projekty od Giony Ostinelli i Sonyi Belousovey.