W końcu dodatek do znakomitego "Horizon Zero Dawn"
Długo musieliśmy czekać na dodatek do jednej z najlepszych gier na "PlayStation 4". Ale twórcy nie chcieli bawić się w półśrodki, zamiast krótkich misji przygotowali po prostu nową przygodę z krwi i kości.
Jeśli posiadacie PS4, musicie koniecznie zagrać w "Horizon Zero Dawn". To zdecydowanie jedna z najlepszych gier obecnej generacji. Niektórzy widzieli w niej nowe wcielnie "Wiedźmina". Mocno to naciągane, bo warstwa RPG jest tu cieniutka, ale to i tak zjawiskowa gra akcji.
Jeśli już zdążyliście rozwikłać zagadkę ludzkości rękoma Aloy i zostać mistrzami w celowaniu z łuku do maszyn, czas na nowy rozdział. A jeśli wszystko przed Wami, to niedługo kupicie "Horizon" razem z dodatkiem "The Frozen Wilds". Po zakończeniu głównego wątku czeka na nas nowy obszar i nowa historia. Tym razem chodzi o tajemnice ukryte we wnętrzu wulkanu. Jest jeden kłopot - strzeże go potężna bestia.
Być może premiera w czasie, gdy wychodzą największe tegoroczne hity, nie była najrozsądniejsza. Ale z pewnością "zakolejkuję" dodatek na liście rzeczy do przejścia. "Horizon" urzekł mnie piękną oprawą graficzną, dużym luzem w zwiedzaniu świata i fajnymi atrakcjami do odkrycia. Liczę, że znów mnie wciągnie tak samo, jak podstawka.
Premiera samego dodatku 7 listopada, a wersji kompletnej - 5 grudnia.