Renesans "papierowych" RPG. Wszystko dzięki internetowi
O tym, że gry planszowe są bardzo popularne, chyba wszyscy wiedzą. Ale nie spodziewałem się, że klasyczne RPG, z tworzeniem kart postaci i rzucaniem kostką, przeżywają olbrzymi renesans. Wszystko dzięki nagraniom wideo na Youtubie. I dzięki "Stranger Things".
Kto dorastał w latach 90., pewnie kiedyś miał okazję zagrać w "papierowe" RPG. Największym powodzeniem cieszył się Warhammer, kserowany opasły podręczniki miał w swoim czasie mój co drugi kolega. Sam zagrałem tylko parę razy, ale sam pomysł zawsze wydawał mi się fajny. Mistrz gry wymyśla historię, reszta graczy wciela się w rycerzy, elfów czy krasnoludów, wybiera którą ścieżką pójsc, jak się zachować, o czym porozmawiać. I powodzenie każdej akcji uzależnia od rzutu kostką.
I kiedy mogło wydawać się, że te klasyczne sesje RPG poszły w odstawkę - w bitwie z grami wideo, planszówkami czy karciankami - okazuje się, że... nastał ich prawdziwy renesans. Przemawiają za tym chociażby liczby. Jak podaje serwis The Verge, wydawca gier z najpopularniejszego uniwersum, czyli Dungeon & Dragons, zaliczył najlepszy finansowo rok w... 2016. Zgadza się, nie 30 lat temu, tylko w zeszłym roku. A w tym przychody mogą być nawet większe.
Skąd ta popularność? W dużej mierze wzięła się ona prosto z internetu. - Ponad połowa nowych osób, która zaczęła grać w Fifth Edition [najnowszą edycję D&D], złapała bakcyla dzięki transmisjom online - mówi Nathan Stewart, senior director Dungeon & Dragons.
Tak jak gry wideo są dziś nałogowo streamowane i oglądane przez dziesiątki tysięcy widzów jednocześnie, tak swoją małą, ale liczoną w milionach wyświetleń niszę wykuły gry RPG. Zaczęło się od podcastów, teraz są transmisje na żywo albo nagrania wideo z regularnych sesji. Przedstawiają po prostu ekipę, która rozgrywa jedną przygodę. Dużo śmiechu, ale też dużo narracyjnej maestrii ze strony prowadzącego.
Do renesansu klasycznych gier RPG przyczynił się z pewnością także serial "Stranger Things". Pierwszy sezon, wyemitowany w lato 2016 roku, okazał się wielkim, globalnym hitem. W pierwszym odcinku czwórka młodych bohaterów rozgrywała właśnie partyjkę w Dungeon & Dragons, a mianem Demogorgony, nazwą potwora z gry, ochrzcili też potwora, z którym sami walczyli.