Przez grę na konsoli zdenerwował byłą gwiazdę Legii
Vadis Odjidja-Ofoe w Legii już nie gra, ale podczas swoich występów w Ekstraklasie dał się poznać jako bardzo dobry piłkarz. Ale też zawodnik, którego łatwo sprowokować. Ciekawą metodę, by do tego doprowadzić, miał Bartosz Rymaniak z Korony Kielce.
W kwietniowym meczu Legii Warszawa z Koroną Kielce pomiędzy Rymaniakiem a Odjidją-Ofoe iskrzyło. Ofoe uderzył łokciem Rymaniaka, doszło też do wymiany zdań, po której legionista otrzymał żółtą kartkę. Co wówczas tak zdenerwowało byłą już gwiazdę Legii? Bartosz Rymaniak wyjaśnił to w rozmowie z portalem KieleckiFutbol.pl. Okazało się, że poszło o… grę!
“- Co mówiłeś Vadisowi Odjidji-Ofoe podczas potyczki z Legią na Łazienkowskiej?
- Ja: Masz się uspokoić, to nie Liga Mistrzów. On: Ty w Lidze Mistrzów nigdy nie zagrasz. Ja: Zagram w PlayStation Legią i posadzę cię na ławie. I się chłopak zdenerwował”.
Kto wie, może właśnie dlatego Ofoe opuścił Legię i przeniósł się do Grecji - by zrobić Rymaniakowi na złość. Będzie musiał zacząć grę od nowa, tym razem wybierając nie Legię, a Olympiakos, w którym teraz to Ofoe gra!
Oczywiście Rymaniak zapewne całą historię zabawnie ubarwił, ale nie można wykluczać, że rzeczywiście tak wbita szpilka ukuła. Bo wirtualny futbol budzi takie same emocje, co prawdziwy, o czym piłkarze często się przekonują.
Np. jeden z grających w grę “FIFA 15” na PlayStation 3 nie trafił rzutu karnego, którego strzelał wirtualny Mario Götze. Sterowany przez gracza piłkarz spudłował, a wkurzony gracz rzucił padem o ścianę. I co zabawne, obwinił o to Niemca! Ten zachował się wzorowo i odkupił nerwowemu fanowi kontroler. Zapewne nie chciał, by jego wirtualny odpowiednik uznany został za kiepskiego piłkarza - najwidoczniej Ofoe pomyślał podobnie, gdy usłyszał słowa Rymaniaka.
A jeżeli chcecie zagrać Legią w Lidze Mistrzów - niekoniecznie po to, by jakiemuś piłkarzowi dopiec, sadzając go na ławce rezerwowych - to polecamy dwie produkcje: “FIFA 17” i “Football Manager 2017”. W nich polskie zespoły są dostępne i nie tylko Legia może podbić piłkarską Europę. Powodzenia!