Przestroga dla rodziców: 21 000 zł - tyle kosztowały 17-latka transakcje w grze
Lance Perkins podarował swojemu 17-letniemu synowi kartę kredytową na wypadek sytuacji awaryjnych lub do dokonywania zakupów w rodzinnym sklepie. Niestety nastolatek postanowił wykorzystać ją do podrasowania swoich zawodników w grze FIFA 16 Ultimate Team.
Lance Perkins podarował swojemu 17-letniemu synowi kartę kredytową na wypadek sytuacji awaryjnych lub do dokonywania zakupów w rodzinnym sklepie. Niestety, nastolatek postanowił wykorzystać ją do podrasowania swoich zawodników w grze FIFA 1. Ultimate Team.
Grudniowy wyciąg z karty kredytowej przyprawił Kanadyjczyka o szok. Mikrotransakcje w grze "zjadły" z karty 7600 dolarów, czyli około 21 tysięcy złotych. Syn, mimo tego, że przyznał się, że wykorzystał podarunek od ojca w sposób niezgodny z jego życzeniem, również nie mógł uwierzyć, że mikropłatności wyniosły aż tak kolosalną sumę.
Nastolatek tłumaczył, że sądził, iż płaci wciąż jedną i tą samą, jednorazową opłatę za grę. Trudno jednak wierzyć jego słowom, gdyż każda mikropłatność wymaga osobnego potwierdzenia i 17-latek doskonale powinien o tym wiedzieć. Perkins szybko skontaktował się z bankiem, jednak tam powiedziano mu, że nic już się nie da zrobić - chyba, że chciałby oskarżyć swojego syna o oszustwo. Microsoft także odmówił pomocy w tej sprawie. Jego stanowisko jest jasne - konsola posiada usługi zapobiegające dokonywaniu nieautoryzowanych przez właściciela karty płatności i rodzice, którzy udostępniają karty kredytowe swoim dzieciom powinni z nich korzystać. Reakcja ojca była bolesna dla nastoletniego gracza, lecz zrozumiała - "W moim domu już nigdy nie stanie żaden Xbox ani jakakolwiek inna platforma do grania".
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Samsung Galaxy S7 edge w benchmarku