Trwa ładowanie...

Premiera polskiej gry opóźniona ze względu na atak w Manchesterze

Polskie “Get Even” miało ukazać się w piątek, 26 maja. Światowy wydawca gry postanowił jednak przesunąć termin premiery, z szacunku dla ofiar ataku terrorystycznego w Manchesterze.

Premiera polskiej gry opóźniona ze względu na atak w ManchesterzeŹródło: PAP/EPA, fot: Nigel Roddis
d1ovwzr
d1ovwzr

“Get Even” było już gotowe do premiery, ale decyzja wydawcy wydaje się być zrozumiała. Choć polska produkcja nie trafiła jeszcze do sklepów, to dziennikarze mogli się z nią wcześniej zapoznać. Jak pisze Maciej Kowalik na łamach Polygamia.pl, w “Get Even” jest misja “ratowania zakładniczki z przyczepioną bombą”. I choć polska gra to raczej mroczny horror, a nie wojenna strzelanina, to w świetle ostatnich zdarzeń, taka scena może budzić nieprzyjemne skojarzenia. Poza tym nie wiemy, jakie materiały promocyjne przygotował wydawca - być może w zwiastunie premierowym pokazywano wybuchy? Albo wspomnianą zakładniczkę?

Wiemy, że to fikcja, wiemy, że gra nie jest “inspirowana” prawdziwymi wydarzeniami. Teoretycznie związku więc nie ma, a poza komentarzami “nawiedzonych” nikt nie twierdziłby, że gra naśmiewa się czy też “promuje” zamachy. Nie śmiejcie się, dawniej i takie zarzuty adresowano pod adresem niektórych produkcji.

A jednak premierę przesunięto. To bardzo mądra decyzja.

Mimo że wiąże się ze stratą pieniędzy - zapewne pudełka zostały wysłane do sklepów, planowane były też akcje marketingowe. Miesięczne opóźnienie premiery to strata.

d1ovwzr

Na podobne straty nie mogła sobie pozwolić np. piłkarska organizacja UEFA. Gdy autokar piłkarzy Borussi Dortmund został zaatakowany, bardzo szybko podjęto decyzję, by grać mecz następnego dnia. Co więcej, UEFA chciała, by grano zaraz po ataku! Nikt nie przejmował się zdrowiem piłkarzy (jeden z nich trafił do szpitala) czy ich samopoczuciem. Mogliście ucierpieć w ataku? Oj tam, oj tam, trzeba grać, nie ma co zwlekać, przesunięcie terminów sporo namiesza, a reklamy telewizyjne już sprzedane.

Zresztą nawet decyzja o zawieszeniu trasy koncertowej Ariany Grande - to po jej występie w Manchesterze dokonano zamachu - została ujawniona dopiero w środę. Tak jakby nie było oczywiste, że sama artystka może nie chcieć grać koncertów. A bawienie się podczas jej piosenek w innych miastach Europy byłoby nieodpowiednie. Albo przynajmniej dziwne.

To znamienne, że najpierw dowiadujemy się o przesunięciu premiery gry, która nie ma nic wspólnego z zamachem, a dopiero potem o odwołaniu koncertów artystki, która - w pewnym sensie - tego zamachu była ofiarą. “Show must go on!”? Wyobrażam sobie, że panowie z wytwórni czy agencji koncertowej mieli to z tyłu głowy. Tragedia tragedią, ale bilety w Londynie czy Łodzi już sprzedane.

Nie twierdzę, że po każdym takim tragicznym wydarzeniu cały świat powinien przeżywać żałobę. Rezygnować z uciech, nie chodzić do kina czy na koncerty. Albo nie grać w gry, w których strzela się do wirtualnych ludzików. O to przecież terrorystom chodzi - o strach, o zmienienie naszych nawyków.

d1ovwzr

Ale przecież nie możemy udawać, że nic się nie dzieje, że nas to nie rusza. Warto znać umiar, wiedzieć, że na wszystko jest czas i miejsce. A w takich chwilach oglądanie brutalnych scen - wszak zwiastun może krążyć np. na YouTubie, zachecając do kupna - może nie być pożądane. Na szczęście w branży gier - czego dowodem jest “Get Even” - zdają sobie z tego sprawę. Dla świata muzyki czy sportu nie liczy się zdrowie czy pamięć ofiar - biznes jest biznes.

Pewnie producenci filmowych megahitów nie będą mieć skrupułów. I właśnie dlatego decyzja wydawcy "Get Even" jest tak mądra i odważna.

Oczywiście można uznać to za porażkę - poddaliśmy się terrorowi. Tyle że tak naprawdę stało się to dawno temu. Jeszcze kilka lat temu gry często rozgrywały się we współczesności lub bardzo niedalekiej przyszłości. Scenariusz zawsze był ten sam.

d1ovwzr

Rosjanie atakują, wybucha światowa wojna, konflikt wkracza także do Ameryki. Dużą rolę odgrywają zamachy terrorystyczne lub ryzyko ich przeprowadzenia - pisał Michał Puczyński na Gadżetomanii

W “Modern Warfare 2” z 2009 roku mamy scenę, gdy na lotnisku można strzelać do cywili. W wydanym dwa lata później “Modern Warfare 3” oglądamy zamach terrorystyczny na ulicach Londynu, widziany oczami rodzica, który traci córkę.

Choć terroryzm nie jest domeną naszych czasów, to jednak ataki takie jak w Nowym Jorku czy Madrycie były przykrymi wyjątkami. W 2009 roku łatwiej było powiedzieć: “to tylko gra”.

d1ovwzr

Dziś, jakkolwiek źle to nie brzmi, jest to codzienność.

Zresztą nwet kilka lat temu takie sceny budziły wiele emocji. Wiedzieliśmy, że to fikcja i “tylko gra”, ale jednak twórców oskarżano o przekroczenie granicy. Zarzucano im “zabawę w terroryzm” czy wręcz “inspirowanie” do takich ataków. Choć były to mocno przesadzone komentarze, to dziś nie chciałbym grać w takie produkcje i odgrywać tych scen. Przy okazji recenzji Call of Duty: Modern Warfare Remastered pisałem:

Inaczej ogląda się wirtualne egzekucje, gdy wcześniej widziało się prawdziwe, emitowane na Facebooku czy Twitterze. Inaczej patrzy się na sceny zamachów, gdy wie się, że te w Europie nie są wyjątkiem potwierdzającym regułę, a realnym zagrożeniem.

d1ovwzr

Nic dziwnego, że serie “Call of Duty” czy “Battlefield” nie rozgrywają się już w teraźniejszości lub bliskiej nam przeszłości. Najpierw pokazywały bardzo odległą przyszłość, teraz wracają do okresów I i II wojny światowej. Właśnie dlatego, by uciec od problemów rzeczywistości i nie przywoływać przykrych wspomnień.

Rodzime “Get Even” pokazuje, dlaczego nawiązania - nawet nieświadome lub bardzo odległe - mogą być problemem. Oczywiście nasuwa się pytanie, czy to coś zmieni. Czy w czerwcu scena z zakładniczką z przyczepioną bombą będzie dla nas tylko wymysłem scenarzystów, czy może bolesnym przypomnieniem: “to jest właśnie nasza rzeczywistość”?

Ale dziś to jedyna mądra decyzja. “Pogramy, pobawimy się, ale za chwilę - dziś nie musimy, są ważniejsze rzeczy, a to to tylko hobby”. Gry, które tak często oskarżane były o propagowanie przemocy, dziś pokazują, jak na tę przemoc świat biznesu powinien reagować.

d1ovwzr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1ovwzr
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj