Plotki potwierdzone. Nowy "Assassin's Creed" w Egipcie. Zobaczcie, jak wygląda
"Assassin's Creed: Origins" - to tytuł nowej gry z uwielbianej przez miliony serii. Ponownie wcielimy się w skrytobójcę walczącego o dziejową sprawiedliwość, ale zmiany widać już na pierwszy rzut oka.
Wraz z "Assassin's Creed: Origins" wrócimy do korzeni. Tych historycznych. Cofniemy się do czasów starożytnego Egiptu. To właśnie w tych rejonach narodziła się sekta asasynów. Nasz nowy bohater to Bayek, wytrawny wojownik z ukrytym ostrzem, łukiem i szeregiem innych broni. Z kim będzie walczył? Tego jeszcze nie wiadomo, ale miejsce templariuszy najpewniej zajmą lokalni przywódcy polityczni i religijnii.
Konna podróż i miejskie życie to znajome elementy. Rozgrywka wygląda dokładnie, jak w ostatnich gra z serii. Nowości zaczynają się chwilę później. Pierwsza to orzeł Senu, czyli dawny odpowiednik drona. Nie polecimy nim daleko, ale dokonamy dokładnego zwiadu najbliższej twierdzy i oznaczymy przeciwników. Coś więcej? Domyślam się, że na późniejszym etapie wykonamy nim więcej akcji, w tym zaatakujemy przeciwników.
Wspinaczka i poszukiwanie celu naszego ataku to ponownie nic nowego. Nowością są za to poziomy przeciwników. W prawym górnym rogu widzimy poziom naszej postaci, a cyferki nad głowami wrogów pomogą nam szybko ocenić, czy mamy szansę w starciu z nimi. Jest też nowy arsenał broni. Do ukrytego ostrza dołącza łuk. Możemy z niego strzelać szybko jak z karabinu albo wypuścić specjalny grot, którym samodzielnie pokierujemy.
Jak widać na nagraniu, wyraźną zmianę przeszedł też system walki. "Assassin's Creed: Origins" wyraźnie zmierza w kierunku klasyki. Usunięcie dziwnego systemu pojedynków sprawi, że walka zyska na płynności i widowiskowości. Zapanuje większa swoboda w dobieraniu kombinacji i łączeniu uderzeń bronią z wymachami tarczą. Duży plus dla Ubi za ten pomysł!
To tylko część rzeczy, które na nas czekają. Resztę zdradzają krótkie urywki na koniec filmu oraz obrazki. Czeka na nas wspinanie się na sfinksy, szukanie skarbów we wnętrzach piramid, walka na arench. Wiele wskazuje na to, że wrócą także uwielbiane przez graczy bitwy morskie!
I chociaż zwiastun pozostawia lekkie poczucie, że gra jest bardzo podobna do poprzedników, mnie osobiście bardzo cieszy nowy setting. Czyli świat, w jakim będzie się toczył "Assassin's Creed: Origins". Dawny Egipt pokazany z takim rozmachem - tego jeszcze nie było!
Premiera na PC, PS4 oraz Xbox One 27 października 2017 roku. Warto dodać, że do tej pory seria cieszyła się niezwykłym powodzeniem. Łącznie sprzedanych został ponad 100 milionów gier spod znaku "Assassin's Creed".