Oto "Ninja". Oglądają go codziennie setki tysięcy osób. "Nie mam czasu na hobby. Gry zajmują mi 100 proc. czasu"
Tyler "Ninja" Blevins jest profesjonalnym streamerem. Nie tylko pokazuje na żywo jak gra, ale robi też znakomite show. Jego sława to poziom gwiazd sportu czy muzyki, a na żywo przed rekordową publiczności grał z nim chociażby Neymar. Ale w rozmowie w cztery oczy bardzo nas zaskoczył.
Ma ponad 400 milionów wyświetleń swojego programu, 21 mln subskrypcji na YouTubie i 13 mln obserwujących na Instagramie. Praktycznie codziennie można go zobaczyć na Twitch.tv, największej globalnie telewizji dla graczy. W niedzielę 10 marca zagrał w Warszawie razem z 99 reprezentantami polski. Przed tym specjalnym wydarzeniem mieliśmy okazję porozmawiać chwilę i przekonać się, jaka jest naprawdę 28-letnia gwiazda internetu.
Bolesław Breczko, WP Tech: Jak ci się podoba w Polsce?
Tyler "Ninja" Blevins: Jest wspaniale!
Wiem, że próbowałeś polskiego jedzenia. Co smakowało ci najbardziej?
Zupa rakowa była niesamowita. I wódka też fantastyczna. Dostaliśmy nawet w prezencie całą butelkę "chrzanówki".
Skoro jesteśmy przy polskich tematach, to mam pytanie od naszego czytelnika. Czy grałeś w najlepszą polską grę - "Wiedźmina 3"?
"Wiedźmin 3"? To nie jest dobra gra do streamowania. A może jest? Nie jestem pewien. Zagrałem chyba godzinę na streamie i pięć godzin poza. Ale gra mi się podobała.
Masz inne hobby poza grami?
Nie mam w sumie czasu na inne hobby. Oglądam czasem futbol amerykański, ale nie wiem, czy to można nazwać hobby. Jeśli się nie kwalifikuje to... nie mam żadnego hobby. Nie mam po prostu na to czasu. Budzę się, streamuję przez 7-8 godzin, potem spędzam trochę czasu z moją żoną, a później streamuję znowu.
Porozmawiajmy chwilę o "Fortnite". Jaka jest najlepsza broń i przedmiot w grze według ciebie?
Najlepsza broń to złoty AK, a najlepszy przedmiot to… zdecydowanie clinger [granat z przyssawką – przyp. red.]
A najgorszy?
Najgorszy był infantry rifle [karabin półautomatyczny – przyp. red.], ale wydaje mi się, że go usunęli. Biedny infantry rifle.
Miałeś okazję streamować wspólnie z wielkimi gwiazdami - piosenkarzem Drakiem czy Neymarem, brazylijską gwiazdą piłki nożnej. Z kim jeszcze chciałbyś streamować, a z kim do tej pory nie miałeś okazji?
Z Jensenem Acklesem i Jaredem Padeleckim z serialu "Supernatural" ("Nie z tej ziemi"). Nie wiem, czy w ogóle grają w gry, ale chętnie bym z nimi zagrał.
Dlaczego odniosłeś taki sukces? Tysiące ludzi na Ziemi streamuje, ale to ty jesteś gwiazdą. Co jest w tobie takiego wyjątkowego?
Bo robię to od bardzo długiego czasu. Jeszcze zanim powstał Twitch, streamowałem na Justin.tv, więc myślę, że to kwestia doświadczenia. Oprócz tego uważam, że mam dwie najważniejsze cechy dobrego streamera: jestem bardzo dobry w grze, w którą gram, i dostarczam dobre show. Jeśli akurat nie idzie mi w grze, to ludzie po prostu dobrze się bawią oglądając mnie. A jeśli akurat nie mam humoru do zabawiania publiczności, to oglądają najlepszego zawodnika.
Zanim pojawił się "Fortnite" nie byłeś aż tak popularny jak dziś. Ta popularność zawróciła ci w głowie?
Zdecydowanie nie. Po pierwsze nie stało się to tak gwałtownie, a moja popularność rosła szybko, ale stopniowo. Jeszcze przed "Fortnitem" miałem po 10-20 tysięcy widzów w jednym momencie. To pomogło mi utrzymać przysłowiowe stopy na ziemi.
Jak długo będziesz w stanie streamować i z tego żyć?
Dopóki nie zdecyduję się przerwać. Bo streaming na pewno nie zniknie. Prawdopodobnie się zmieni i zaadoptuje do nowych realiów. Ja mam nadzieję, że będę streamował kolejne 20, 30, może 40 lat. Na pewno nigdy nie przestanę grać w gry, więc skoro i tak to będę robił, to czemu nie miałbym robić transmisji?
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Miałem cię zapytać, co będziesz robił, jak skończysz ze streamingiem, ale widzę, że tego nie planujesz?
Nie planuję, ale gdybym miał przestać streamować, to chciałbym odpocząć. Teraz streamowanie i działania związane z grami zajmują mi cały czas, więc chciałbym się po prostu zrelaksować.
Robish show przez 8-12 godzin dziennie. Ile z tego jest dla ciebie pracą, a ile przyjemnością i zwykłym graniem w gry?
Po pierwsze, to nigdy nie gram poza streamem. Prawie zawsze jest to dla mnie przyjemność, dlatego jestem w stanie robić to tak długo. Chociaż pierwsze 30 minut dnia jest dla mnie zdecydowanie najtrudniejsze, bo jestem jeszcze zmęczony po nocy.
Masz ogromną bazę bardzo młodych fanów. Czy czujesz na sobie odpowiedzialność za to, co do nich mówisz i co robisz, gdy cię oglądają?
Absolutnie. Na streamie nie staję się inną osobą, ale np. nie używam niektórych słów. Mam filozofię, że nie przeklinam i nie uczę tego moich młodych widzów.
Wielu z twoich fanów prawdopodobnie chciałoby być jak "Ninja" – grać, streamować i zarabiać tym na życie. Ale nie każdemu się to uda. Co masz tym dzieciakom do powiedzenia?
Każdy musi usłyszeć brutalną prawdę i ja tego nie ukrywam. Jeśli jesteś naprawdę bardzo kiepski w grach, to może nie rób z tego kariery, a pozostań przy graniu w ramach hobby. Ale jeśli masz talent, to najlepsze, co możesz zrobić, to startuj w zawodach i daj o sobie znać światu.
Powtarzam w kółko nazwę "Fornite", bo to obecnie najpopularniejsza gra na świecie. Dlaczego właśnie on jest tak popularny?
To bardzo proste. "Fortnite" jest darmowy, daje dużo frajdy i jest bardzo wciągający. Jest też po prostu grą atrakcyjną graficznie, miło się na nią patrzy.
Miesiąc temu pojawił się inny tytuł, który może zagrozić pozycji "Fortnite". To "Apex Legends".
Tak. Świetna gra.
Czy zdetronizuje "Fortnite"?
Nie ma szans. Przede wszystkim w "Apex Legends" jest więcej przemocy. Np. mój manager nie chce, żeby jego syn oglądał jak gram w "Apex". Przez te niuanse pozycja "Fortnite" nie jest zagrożona.
Branża gier wideo jest już większa od branży muzycznej i filmowej razem wziętych. Mimo to cały czas są ludzie, którzy uważają, że gry są głupie i dziecinne. Co masz im do powiedzenia?
Mówię im: "Wake up, man!", "Ludzie, obudźcie się!". To tylko kwestia czasu, kiedy ich opinie nie będą miały znaczenia.
Rozmowę z tobą pewnie czytać będą młodzi fani gier. Powiedz im - co zrobić, żeby być lepszym w "Fortnite"?
Po pierwsze, nie próbuj od razu wygrywać. Wygrywanie nie sprawi, że będziesz lepszy. Zrobią to walka i budowanie. Dlatego angażuj się w walkę i walcz. Jeśli ci się nie uda, to próbuj znowu. Zwycięstwa przyjdą same.
Co zrobić, żeby być lepszym streamerem?
Czytaj i wchodź w interakcje z czatem, na którym piszą widzowie. Jeśli masz bardzo mało widzów, staraj się przywitać każdego i porozmawiać z nim. Bądź konsekwentny w godzinach streamowania. Zaczynaj i kończ o tej samej porze, aby fani wiedzieli, kiedy mogą cię złapać. Zainwestuj w sprzęt. Kup dobry mikrofon i komputer. Nikt nie będzie chciał oglądać streamu z gry, która się zacina, a gracz brzmi jakby rozmawiał przez Skype'a z drugiej strony świata.
Na koniec powiedz mi coś, co zaskoczy twoich fanów.
Jestem w połowie ślepy w prawym oku. Czyli mam zawężone pole widzenia z prawej strony. Na szczęście nie przeszkadza to w graniu.