Odwiedziliśmy restaurację twórcy gry "Wiedźmin"

Obraz
Źródło zdjęć: © https://www.youtube.com/user/TELEWIZJASUPERSTACJA | Superstacja.tv
Barnaba Siegel

/ 6Przemiana biznesmena

Obraz
© https://www.youtube.com/user/TELEWIZJASUPERSTACJA | Superstacja.tv

Michał Kiciński jest jednym z dwóch założycieli CD Projektu. Najpierw sprzedawał gry, potem je dystrybuował na cały kraj, a na końcu... sam je robił. Najsłynniejsza to jest oczywiście trylogia "Wiedźmin". Ale to niejedyny przedmiot jego działalności.

O biznesmanie było głośno w ciągu ostatniego roku. Otworzył jedno centrum medytacyjne w Świętej Dolinie Inków w Peru oraz dwa w Polsce, zaczął tworzyć telefon o najniższej na świecie sile promieniowania, a także otworzył... wegańską restaurację. Postanowiliśmy sprawdzić, jak jej kuchnia radzi sobie w praktyce.

/ 6Modne miejsce w centrum Warszawy

Obraz
© Barnaba Siegel

Wegemama, bo tak się nazywa lokal, mieści się w ścisłym centrum Warszawy przy ulicy Marszałkowskiej. Znajduje się obok wciąż modnego "Zbawiksa", czyli Placu Zbawiciela. Niedawno ustawiona tam była wzbudzająca różne reakcje ogromna tęcza. Dziś nie ma już po niej śladu, przybywa za to kolejnych knajpek.

Restauracja Kicińskiego znajduje się kilkadziesiąt kroków od placu, tuż obok popularnej sieci burgerowni. Ciekawe sąsiedztwo – w Wegemamie nie zobaczymy bowiem ani mięsa, ani żadnych produktów pochodzenia zwierzęcego. Kuchnia oparta jest głównie na żywności pochodzenia roślinnego.

/ 6Pełny drewnianych elementów wystrój robi wrażenie

Obraz
© Barnaba Siegel

Do lokalu wybieram się z Grześkiem, kolegą z redakcji Tech.wp.pl, który zna się na wegańskim jedzeniu. Przed restauracją jest mały ogródek, w środku bardzo przyjemny wystrój – kameralny, pełny jasnych i drewnianych wzorów. Siadamy pod samym oknem na pufach i sprawdzamy, co serwuje kuchnia. Obok nas miniaturowa tężnia, w której po drewnianych witkach spływa solanka.

W międzyczasie czytam na stronie internetowej lokalu, skąd u współtwórcy gry "Wiedźmin" pomysł na taki lokal: "w miejskiej dżungli brakowało mu miejsca, do którego wchodząc można by na zewnątrz zostawić zgiełk i pośpiech. Bezpiecznej przestrzeni, w której można zjeść świeżo i pożywnie, dostarczyć sobie energii potrzebnej, by sprostać intensywnemu życiu w wielkim mieście".

/ 6Wybór nie jest duży, ale bardzo urozmaicony

Obraz
© Barnaba Siegel

Zaglądamy do menu. Do wyboru kilkanaście pozycji. We wszystkich zamiast mięs, jajek, mleka czy jogurtów figuruje cały przekrój warzyw i owoców, także tych mniej znanych czy egzotycznych.

Na pierwszej stronie karty zdrowe napoje – domowe soki, herbaty, kawy, zioła. Wrażenie robi wybór koktajli, w każdym po kilka rodzajów owoców oraz mniej typowe składniki, jak lucerna, pieprz cayenne czy kardamon.

A co na obiad? W stałym menu dwa rodzaju zup (tajska z mlekiem kokosowym oraz chłodnik), azjatyckie przystawki i deska wegańskich serów (ze sfermentowanego nerkowca) i trzy dania główne: duża misa curry z mnóstwem różnych warzyw i owoców; koreańska potrawa warzywna oraz risotto z mango ze szparagami.

/ 6Bardzo smacznie, ale niestety niezbyt tanio

Obraz
© Barnaba Siegel

Grzesiek bierze nerkownik. Wygląda jak sernik na zimno, smakuje zupełnie inaczej. Na górze ma pyszny mus malinowy, spód zrobiony jest z orzechów nerkowca. Ja decyduję się na spring rollsy, czyli sajgonki. Te są robione na surowo z papieru ryżowego. W środku wypełnione są różnymi warzywami, a w każdym znajduję tempeh - to przypominający biały ser blok zrobiony z ziaren soi. Nie byłyby jednak tak dobre, gdyby nie znakomite, orientalne sosy. Grejpfrutowo-sojowy jem pierwszy raz w życiu.

Wszystko jest bardzo smaczne, połączenia różnych składników zaskakują - to kuchnia zupełnie inna nawet od tej z tanich, azjatyckich lokali z "kurczakiem w sosie słodko-kwaśnym". Ceny nie należą jednak do najniższych. Te najciekawiej brzmiące potrawy kosztują od 24 do 36 złotych.

Ratunkiem jest menu lunchowe, obowiązuje w lokalu przez cały dzień do "wyczerpania zapasów". Za zestaw zupy i drugiego dania (codziennie innych) zapłacimy 24 zł. Jak na warszawskie warunki, zwłaszcza tak modnej okolicy, to nie jest wysoka cena. Zwłaszcza przy kuchni złożonej z tak starannie dobranych składników.

/ 6Ulubione dania właściciela

Obraz
© Barnaba Siegel

Zastanawiam się, czy założyciel restauracji wpadł na ten pomysł wyłącznie z kaprysu, czy faktycznie sam lubi taką kuchnię. Kelnerka odpowiada mi, że faktycznie często tu bywa. "Wpada co kilka dni". Jego ulubioną potrawą jest zielone curry oraz bibimbap - koreańskie danie, tu w wersji z grzybami, glonami, tofu i kapustą kimchi.

Za smaczne, przystawkowe spring rollsy i małą herbatę płacę 30 zł. Ciastko to 14 zł. Lokal opuszczamy zatem biedniejsi o ładnych kilkadziesiąt złotych, ale zdecydowanie zadowoleni.

Cieszę się, że twórca "Wiedźmina" nie zainwestował w byla jaką knajpę, żeby tylko mieć wegański lokal "w portfolio". Wegemama to znakomita kuchnia dla amatorów roślinnego jedzenia. Więcej informacji o niej znajdziecie na stronie wegemama.com.

Wybrane dla Ciebie

War Hospital. Zwiastun gry o I wojnie światowej
War Hospital. Zwiastun gry o I wojnie światowej
Barn Finders VR: The Pilot. Aukcje magazynowe w VR
Barn Finders VR: The Pilot. Aukcje magazynowe w VR
World of Warcraft. Rzadki przedmiot sprzedany za prawie 15 tys. zł
World of Warcraft. Rzadki przedmiot sprzedany za prawie 15 tys. zł
Gwiazda Call of Duty Mobile zamordowana przez kolegę. Nie miał wyrzutów
Gwiazda Call of Duty Mobile zamordowana przez kolegę. Nie miał wyrzutów
Elon Musk pisze o "Cyberpunku 2077", akcje CD Projektu idą w górę
Elon Musk pisze o "Cyberpunku 2077", akcje CD Projektu idą w górę
WoW Classic. Niezwykle rzadka broń sprzedana za równowartość 20 tysięcy złotych
WoW Classic. Niezwykle rzadka broń sprzedana za równowartość 20 tysięcy złotych
Czy Cyberpunk 2077 to gra 10/10? Moje wrażenia po 45 godzinach
Czy Cyberpunk 2077 to gra 10/10? Moje wrażenia po 45 godzinach
Recenzje Cyberpunk 2077. Ocena 7/10? Oto czym podpadła gra
Recenzje Cyberpunk 2077. Ocena 7/10? Oto czym podpadła gra
Monster Hunter. 10 sekund rasizmu w filmie może słono kosztować
Monster Hunter. 10 sekund rasizmu w filmie może słono kosztować
Dariusz Gnatowski nie żyje. "Boczek" z Kiepskich podkładał głos w grze przygodowej
Dariusz Gnatowski nie żyje. "Boczek" z Kiepskich podkładał głos w grze przygodowej
Nowe, darmowe gry w Epic Games Store. Genialny horror Amnesia i intrygująca strategia Kingdom
Nowe, darmowe gry w Epic Games Store. Genialny horror Amnesia i intrygująca strategia Kingdom
W Cyberpunk 2077 będziemy jeździli Porsche 911. Kultowy samochód przerobili Polacy
W Cyberpunk 2077 będziemy jeździli Porsche 911. Kultowy samochód przerobili Polacy