Nowy sklep od Epic. Jest skromnie, ale z wielkim potencjałem
Jeszcze trochę, a na pasku zadań zabraknie miejsca – zażartował jeden internauta. Nic dziwnego, bo pojawiła się właśnie kolejna platforma cyfrowej dystrybucji gier. Tym razem od studia Epic, wydawcy kultowego już "Fortnite'a".
Czy Steam bądź GOG ma się czego obawiać? Jak już wiemy, dyrektor zarządzający polskiej platformy w wywiadzie dla WP Gry przyjął wiadomość z otwartymi ramionami jako korzystną dla graczy. W końcu nic tak nie stymuluje spadku cen jak zdrowa konkurencja.
Postanowiliśmy sami zainstalować klienta od Epic, by sprawdzić, co właściwie nam zaoferuje. Dużym plusem jest na pewno możliwość rejestracji przez swoje konto. Nie tylko Facebookowe, ale i z PlayStation, Xboksa, Switcha. Dodatkowo po zarejestrowaniu możemy połączyć się z kontem Steam. Ale najważniejszy jest instalator do "Fortnite'a", którego inaczej nie zdobędziemy.
Oferta jest już stosunkowo skromna, bo zawiera tylko kilkanaście tytułów, z czego część została dopiero zapowiedziana jako dostępne w przyszłości. Ale Epic nie jest niemądry i wie, co przyciągnie graczy. Darmowe produkcje do pobrania. Co dwa tygodnie będziemy mieli możliwość zdobycia nowej gry. Teraz bez problemu ściągniemy skupioną na eksploracji morskich głębin "Subnauticę", a od 28 grudnia będzie czekał na nas kultowy "Super Meat Boy".
Zobacz Też: Jak zarabia się na "Fortnite" przez YouTube
Jednak Epic nie skupia się tylko na grach. W ofercie sklepie znajdziemy naprawdę pokaźną liczbę narzędzi oraz edytorów modów, które możemy wykorzystać do podkręcenia zabawy w naszych ulubionych grach. Oprócz tego twórcy oraz ludzie chcący zacząć swoją przygodę z branżą znajdą sporą liczbę materiałów do nauki. A za pewną cenę będzie można kupić stworzone już elementy przez innych użytkowników. No i można zainstalować sobie Unreal Engine, co dla wielu może być odpowiednim startem.
Cieszy, że Epic nie potraktował swojej platformy jako miejsca, gdzie będzie tylko "Fortnite". Zamiast tego oferuje skromne, ale kompleksowe usługi nie tylko do grania, ale i tworzenia. Warto sprawdzić samemu, zwłaszcza, że nic to nie kosztuje.