"Serial Cleaner"
Krakowskie iFun4All zrobiło dwie solidne gry zręcznościowo-logiczne, żeby przejść do prawdziwej bomby. Wykorzystali niegasnącą popularność klimatów lat 70. i sukces gry "Hotline Miami", żeby stworzyć coś bardzo oryginalnego.
W "Hotline Miami" wcielaliśmy się w zabójcę na zlecenie i obserwowaliśmy akcję od góry, jak w starych grach. "Serial Cleaner" naśladuje perspektywę, ale główny bohater zamiast zabijać… sprząta. Po morderstwach rzecz jasna. Krótki telefon i jedzie na odgrodzone barierkami miejsce, aby zmyć ślady krwi, zabrać dowody zbrodni i ciało denata.
Efektem jest świetna gra logiczna, w której zasuwamy wąsatym bohaterem i obmyślamy trasę w taki sposób, aby jak najwięcej uprzątnąć i nie dać się złapać policji. W tle dużo nawiązań do popkultury lat 70., filmów, muzyki czy sportu, i świetna ścieżka dźwiękowa, stworzona przez polskich kompozytorów.