World of Tanks Generals
“Czołgi” zna chyba każdy - to darmowa gra, w której wcielamy się w rolę sterującego czołgiem i wraz z innymi graczami musimy pokonać drużynę przeciwną. Ale "World of Tanks" to nie tylko symulator pola bitwy. W przeglądarce możemy uruchomić "World of Tanks Generals", czyli… grę karcianą z czołgami w roli głównej. Maszyny wojskowe reprezentowane są przez różne karty, które zbieramy, a naszym zadaniem jest przygotowanie silniejszej talii od przeciwnika. Liczy się też wykorzystanie możliwości kart w odpowiednim momencie. Uwaga, to niezwykle wciągająca produkcja!
Doom
Tej gry chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. "Doom" to absolutna klasyka gier komputerowych. Dziś, żeby zagrać w ten kultowy tytuł, wystarczy internetowa przeglądarka. Wprawdzie grafika nie robi wielkiego wrażenia - ba, można rzec, że odstrasza - ale jeśli pamiętacie "Dooma" i uważacie go za piękne wspomnienie młodości, to oprawa w niczym nie przeszkodzi. A zabijanie potworów może być dobrym sposobem na stres w pracy...
The Settlers Online
To również tytuł, który na pewno starsi gracze kojarzą. "The Settlers Online" nie jest jednak wierną kopią oryginału sprzed lat, a grą dostosowaną do przeglądarkowych standardów. Rzecz jasna zasady się nie zmieniły - zarządzamy królestwem, stawiamy budowle, pozyskujemy surowce, rozwijamy gospodarkę. I walczymy z innymi żywymi graczami, wszak "The Settlers Online" to gra społecznościowa.
Might & Magic Heroes Online
Tak, w tym przypadku również mamy do czynienia z bardzo znajomym tytułem. “Might & Magic Heroes Online” garściami czerpie z serii “Heroes”, a przy tym jest pozycją, która pasuje do internetowych przeglądarek. Choć wygląda jak pełnoprawna gra - spójrzcie tylko na grafikę. O co w tej produkcji chodzi? Troszczymy się o nasz zamek, podbijamy mapę, a walczymy rzecz jasna w turach, niczym w kultowych odsłonach tej serii. Twórcy nie zapomnieli też o fabule - bo kto powiedział, że gry przeglądarkowe nie mogą mieć rozbudowanej historii?
Haxball
"Haxball" to niezwykle popularna przeglądarkowa gra, będąca wariacją na temat piłki nożnej. Gracze sterują kulkami, które pełnią rolę zawodników. Cel jest oczywisty: strzelać gole. Nie ma jednak rzutów rożnych, autów czy fauli, są za to ściany, od których piłkę można odbijać - niczym w hokeju. To wszystko brzmi niepozornie, ale uwierzcie: pojedynki “jeden na jednego” czy “trzech na trzech” mogą być tak samo emocjonujące, jak finał mistrzostw świata!
Agar.io
To kolejna niepozorna, acz niesamowicie wciągająca gra. Jej opis może nie zrobić na was wielkiego wrażenia: otóż wcielamy się w… kulkę. Naszym celem jest jedzenie malutkich kulek, dzięki którym rośniemy. Sęk w tym, że na mapie są również inni gracze, którzy robią wszystko, by sterowane przez nich kulki również przytyły. A co najważniejsze - w "Agar.io" większy zjada mniejszego. Dosłownie. Trzeba więc rosnąć, a przy tym uważać na to, by nie stać się pokarmem. Zabawa przednia, nie bójcie się spróbować.