Nadjeżdża nowy "Need for Speed"! Kiedy? Jeszcze w tym roku
Po 2 latach przerwy kultowa seria powraca. Jeszcze nie ma ani nagrań wideo z rozgrywką, ani screenów, ale twórcy dzielą się istotnymi detalami. Po ich lekturze wiadomo, że jest na co czekać
Seria "Need for Speed" towarzyszy nam od 1994 roku! To tysiące kilometrów wirtualnych szos, ale momentami też wyboista droga przez słabsze odsłony cyklu. Ostatnia część, tzw. reboot (czy też restart) serii pod tytułem... "Need for Speed" (2015 r.) zebrała mieszane oceny krytyków. Jednak gracze uznali, że było to bardzo udane odświeżenie cyklu. Z tej reakcji cieszą się twórcy - z ich najnowszej wypowiedzi wynika, że chcą podążać dalej tą samą drogą.
Co zobaczymy w tegorocznej odsłonie?
To, co kochamy
Po pierwsze - customizacja, czyli "odpicowanie" bryki. Ponownie zadbamy o to, aby posiadane w garażu auta wyglądały tak, jak sobie tego zażyczymy. Po drugie - policja. Nowy "Need for Speed" to nie tylko nielegalne wyścigi, ale też ucieczki przed policją, która spróbuje pokrzyżować nasze wyścigowe szyki. Tak, spychanie radiowozów nadal będzie możliwe (a czasem pewnie i konieczne).
Wśród kolejnych cech gry twórcy ze studia Ghost Games wymieniają otwarty świat. Wspominają wręcz, że ma być on na tyle duży i pozbawiony granic, abyśmy mogli "robić to, na co tylko mamy ochotę". Dodają też, że nie zabraknie wyskoczni i podobnych atrakcji, które umożliwią nam widowiskową ucieczkę. Ostatnia ważna informacja - tryb offline. Teraz nie trzeba być na stałe podłączonym do internetu, aby grać w "Need for Speeda".
Premiera pod koniec 2017 roku, a o kolejnych nowościach usłyszymy już w czerwcu.